Posty wydzielone z: Bajka o Ciesi i Wicusiu rozdz.II / część 1

---

Gdyby nie kulejąca stylistyka, tekst byłby całkiem udany.

ależ ty wybrzydzasz tomku a sam piszesz wiersze
albo w bardzo małej ilości albo raczej przeciętnie
za to komentujesz chyba już nałogowo ;-)
24 godziny/dobę

Ty, za to, nałogowo komentujesz moje komentarze.
A KYSZ!

Do obydwu was - zwyrodniałych intruzów - mam jedną uwagę - jeśli nie potraficie czytać "ze zrozumieniem" informacji zawartej w opisie DZIAŁU AUTORSKIEGO ----> TU NIE KOMENTUJEMY!!! - to i również nie macie owej zdolności w stosunku do publikowanych na forum wszelkich innych tekstów. Zatem ośmieszajcie się nadal tym swoim rozumieniem "miszczostwa" we własnym wykonaniu...
.
P.S - jeden z was był zapewne "cudownym dzieckiem", dla którego środki stylistyczne użyte w tekstach bajek (chociażby przenośnie) bardziej były czytelne (a więc zrozumiałe) od prostych słów, używanych w codziennym języku...

Bronku
ja stanąłem w twojej obronie a ty na mnie mówisz zwyrodniały ?
zapamiętam to sobie dobrze niewdzięczniku

(2017-09-01 12:12:51)Misiek napisał(a):  Bronku
ja stanąłem w twojej obronie a ty na mnie mówisz zwyrodniały ?
zapamiętam to sobie dobrze niewdzięczniku

- zgłaszam twój post do administracji, jako niezgodny z zasadami obowiązującymi dla tej strony - uczę się zatem powoli twoich metod...