(Według Jerzego Jurandota – „Czuwać musi żołnierz”)

Rozwija swą firmę dzielny przedsiębiorca,
jego nie obchodzi kiełbasa wyborcza,
lecz by jego biznes sukces odnieść mógł,
musi on zatrudniać dość liczne grono sług.

Aby firma stale mogła być na plusie,
trzeba płacić pensje, oraz składki w ZUSie;
tu nie może powstać najdrobniejszy dług,
by emeryturę miał kiedyś późny wnuk.

Ale aby pracy późny wnuk nie szukał,
tworzą stanowiska dla późnego wnuka,
dostanie komputer, łopatę lub pług,
aby się w ogonie ten późny wnuk nie wlókł.

I tak właśnie rośnie roszczeniowe pokolenie nierobów.

(2015-10-03 11:38:22)anja napisał(a):  I tak właśnie rośnie roszczeniowe pokolenie nierobów.

Tak i nie. Wiersz można rozmaicie interpretować i w różnych kierunkach można poprowadzić ten wątek. Starałem się dać czytelnikowi możliwość własnej interpretacji. Niczego nie narzucać.

Moja odpowiedź znajduje się pod tym adresem:
(nie będę przecież jej tutaj przenosił w całości)
...

http://dotykiemwiatru.grd.pl/thread-5669.html

Wybacz,ale Twoje wierszydełko - chyba najbardziej nieudane z tych Twoich jakie zdarzyło mi się czytać, jako komentarz do tego wątku, nie jest warte mojego komentarza.

(2015-10-14 22:08:26)Fred napisał(a):  Wybacz,ale Twoje wierszydełko - chyba najbardziej nieudane z tych Twoich jakie zdarzyło mi się czytać, jako komentarz do tego wątku, nie jest warte mojego komentarza.

"pacz pan"... Na innym forum było bardzo wysoko ocenione (tam obowiązywała punktacja)... Kolejny dowód na zmienność ocen czegokolwiek, w zależności od środowiska.

Czytając wiersz odbieram go według jego treści i jakości warsztatu, a nie "punktów"które ktośtam - komuśtam za ten wiersz przyznał, przeważnie na zasadzie wzajemności i jako "dowód wdzięczności" za punkty które autor rozdaje innym autorom na lewo i prawo.

Więc wyznajesz zasadę narcyza, że jedynie to co tobie się podoba, jest godne uwagi...Typowo PiSowski objaw. Ja nie cierpię Rymkiewicza a inni go uwielbiają... Nie znoszę też aktorstwa i osoby "starego" Stuhra - są tacy, dla których jest idolem...itd...itp...etc...

To nie kwestia gustu, ale poprawności warsztatowej. Buty mogą być beżowe, czarne, brązowe, białe i jakie tam jeszcze, jednym może się podobać ten kolor, ten fason, innym inny, ale jeśli zrobił te buty dobry szewc, to będą one miały obcasy, podeszwę,cholewkę na właściwym miejscu, będą porządnie uszyte, bez braków, niedoróbek itd. O to mi chodzi. Z wierszami jest tak samo. Dobry wiersz oprócz walorów artystycznych powinien być solidnym wyrobem rzemieślniczym.

Ale ty jednak gredziejesz..!!! Mądrzejszy od Nobla i świętszy od papieża...

Tak Ci się tylko wydaje, piszę trochę dłużej niż ty, no i mam nieco mniej niż Twoje 70 lat, które Ci widać przeszkadza.