Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[bronmus45] wiersze rymowane
2015-10-10, 17:40:17 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-10-23 07:33:01 przez bronmus45.)
Post: #1
WOLEJE
[Obrazek: proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com...=image%2F*]
***
Moja propozycja zabawy i sportowej gry słowami
^*^
Były i są lepieje, niech powstają i będą ...
Woleje

W sporcie - wybicie lub uderzenie piłki w powietrzu, zanim zetknie się ona z ziemią.
*
Tak tutaj, ostatni wyraz wersu jest taki sam znaczeniowo, jak pierwszy kolejnego, aby nie pozwolić jemu upaść "na ziemię", lecz wprowadzić go do dalszej gry. Pierwszym wyrazem rozpoczynającym woleja jest oczywiście wyraz wolę. Wolej może się składać z dowolnej ilości wersów. Od dwóch - jedna piłka odbita do "n", czyli n - 1 piłek. 
Uwaga - nie można budować woleja (np): jadę pociągiem, pociąg czując do...
^*^
Na początek przedstawię próbkę swoich własnych sił, w tym nowym, autorskim gatunku
^*^
Wolę przespać cały dzień;
dzień stracony, wiem coś o tym.
Tym sposobem zeszły w cień;
cień daleki - me kłopoty...
^*^
Wolę spędzać chwile w barze,
w barze piwko sobie każę.
Kazać to mnie już nie mogą
- mogą tylko iść mą drogą -
^*^
Wolę pisać byle bzdury;
bzdurne strofy - świat ponury
ponurego wierszoklety.
Wierszoklecę nad kotletem...

^
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-11, 16:03:10
Post: #2
krotochwila
...o to chodzi..?!

[Obrazek: le%C5%84+x+275.jpg]
TO JA:
TWOJA PODPORA I OSTOJA

[KAWAŁ GIEROJA]
.
Fiuuu...bździuuu i takie tam;
czyjeś kłopoty?
to nie mój kram...
Ja bowiem wolę
opluwać jadem
wszystkich, co dla mnie
nie są przykładem
dla mojej chorej
już wyobraźni.
Bajkom zawierzę
- z bajkami raźniej -
wciąż podróżować
w krainę czarów.
Polskę budować?
- nie mam zamiaru -
Ja tylko żądać
chcę od Niej wiele
tak w dzień powszedni
- jak i w niedzielę -
Aby się dla mnie
żyło jak w raju
Pracować nie chcę
- nie w mym zwyczaju -
wstawać co ranek
- iść do roboty -
Wolę, jak co dzień
podpierać płoty.
Tu skombinować
- tam coś przekręcić -
No a przed sądem
- zanik pamięci -
Przecież pomiędzy
Bugiem a Nysą
to najważniejsi
my są...

.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-12, 12:55:54
Post: #3
O jesieni na wesoło
[Obrazek: jesienne+pejza%C5%BCe+x+560++.jpg]
.
Na jesieni w mojej sieni pełno liści.
Mieszkam w lesie, to ich niesie łobuz wiatr.
Więc otworzę drzwi w komorze by oczyścił
chociaż sień – aby tu czysto – będę rad.
Z komory zaś – innymi drzwiami – wprost na pole
tym sposobem liście stamtąd wy….olę.
I będzie czyściej, oczywiście te starania
warte teraz – nie zaprzeczam – ich „oblania”

.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-12, 18:25:11
Post: #4
JUPA - cykl
[Obrazek: jupa%2B2%2Bx%2B275.jpg]
^
Wam, co to lepiej wszystko wiecie
co było, jest i będzie kiedyś
w naszym tu, wspólnym przecież świecie
i jak się ustrzec mam od biedy
powiadam dzisiaj, tu i teraz:
nie będę więcej waszym słupem
by dać się znowu sponiewierać
- więc pocałujcie wy mnie w... jupę
-
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-13, 10:32:00 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-10-13 10:43:46 przez bronmus45.)
Post: #5
krotochwila 2
[Obrazek: bar%2Bwieczorem%2Bx%2B380.jpg]
.
Przygoda barowa
czy prawdziwa?
.
W pewnym barze po obiedzie,
gdy kończyłem piwa flaszkę
facet drze się !!!.. Stary zgredzie
chciałeś zarwać moją Graszkę!!!

Skąd ja - biedny - miałem wiedzieć
że ta - imieniem Grażyna
miała męża. Teraz w biedzie
z takim typkiem mi poczynać.

Była u mnie parę razy;
no, nie powiem - fajna laska.
Lecz po prawdzie - bez urazy
sama chciała - żadna łaska.

Więc ja w słowa te mu gadam:
dobra facet - dawaj grabę.
Muszę przyznać, że to prawda
bo masz bardzo fajną babę.

Cóż więc z tego - próbowałem
lecz nie wyszło - jej przyczyna.
Zapytała - z takim wałem
gdy mam męża jak malina?

Facet spojrzał na mnie milej;
jakby speszył się nieznacznie.
Weź i tu mi piwa nalej,
bo sądziłem nieopatrznie.

Wypiliśmy więc co nieco
pod rozmowę o tej Graszce.
Bo chciał dalej się wywiedzieć
czy ukrywam coś w swej masce.

Lecz nic z tego - Ona anioł
wobec Ciebie - sama cnota.
Lecz zapoznaj mnie z tą panią;
twoją Graszką - rzekłem mu tak.

Poszliśmy do jego chaty;
ja po drodze kupił flaszkę.
Staliśmy się jak dwa braty.
On już usnął - a ja Graszkę...

Co tu dalej opowiadać;
on wyjeżdża często w trasę.
Jest szoferem - żona rada
bo zarabia niezłą kasę.

I tak toczy się niezmiennie
życie w trójkącie człowieczym.
Ona u mnie w noce, we dnie
przesiaduje?... nie zaprzeczę.

Często jednak w łoże woła
by pofikać nóżętami.
Ja bez wiagry nie podołam
takiej młodej - no, czasami...
^
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-15, 20:24:12 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-10-15 20:24:36 przez bronmus45.)
Post: #6
krotochwila 3
O, w mordkę jeża...

.
[Obrazek: przeklnij%2Bmnie%2Bx%2B275.jpg]
.
Los dusi mnie wciąż w własnym sosie
a ja do niego - "pompuj liścia"
Gram więc tu jemu wciąż na nosie
więc "pędź bizony" - nie masz wyjścia.

Nie żal mi jego - "kurtka na wacie"
ani ciupinkę - "niech to szlag"
"na krowie kopytko" - wy mnie znacie;
ja mu przysporzę więcej plag.

"Motyla noga" - "piernik jasny"
"o kurcze felek" - "piękna twa mać"
"kurza melodia" - "do jasnej ciasnej"
"kaktus zalotny" - tak jemu kadź...!!!
^
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
2015-10-17, 06:13:07
Post: #7
JUPA 2
[Obrazek: proxy?url=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com...=image%2F*]

Bajkopisarzom wszystkich opcji
opisujący swymi słowy
co tylko im się we łbach kopci;
ubliżające rozumowi.
Tak przy sobocie ja im piszę
- niech się wczytają tu przez lupę -
matołki, ćwoki, nuworysze
całujcie wy mnie wszyscy w... jupę
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS