Idea płynie z zamorskich Stanów,
chociaż się z nimi nie chcemy bratać,
według własnego stworzymy planu,
nowy, rodzimy, lepszy Manhattan!

Nie schylim karku w geście poddańczym,
nie ulegniemy światowym modom,
będziemy bardziej amerykańscy,
niźli Jankesi za wielką wodą.

Partia Świadomych Manhattańczyków,
wytyczy cele, czujność wyostrzy,
ruszym do pracy w bojowym szyku,
my, doświadczeni Manhattanowcy!

Nas nie pokona opór sił wrażych,
niech drżą zamorscy Amerykanie,
bowiem niezłomnie czuwa na straży,
silny, odważny pies Manhattaniec.

Żadna pogróżka nas nie zatrwoży,
pora odtrąbić zwycięski finał:
Tylko my zgodnie umiemy stworzyć,
kopię wierniejszą niż oryginał!

Dobre wzorce można kopiować.

(2015-09-29 19:38:58)anja napisał(a):  Dobre wzorce można kopiować.

Pewnie tak, ale czy nie stać nas, by wymyślić cos własnego? oryginalnego? Dzięki za wizytę i poczytanie mojego wiersza.

Wiersz jak zwykle w Twoim wykonaniu bardzo dobry. Chciałbym tu zaznaczyć, że takie właśnie lekkie wiersze czyta się na tym forum dobrze, w przeciwieństwie do utworów nie wnoszących nic poza pesymizmem, żalem i wręcz rozpaczą. Dobrze Fred, że zmieniłeś tematykę na bardziej dowcipną i humorystyczną. Pointa wiersza bardzo dobrze oddaje naturę kopiowania wszystkiego, co wyda się pozytywne. Choć racja jest taka, że samo kopiowanie nie ma w sobie nic pozytywnego. Temat wiersza też bardzo aktualny. Pozdrawiam

Dzięki za komentarz. Myślę, ze nie można wierszy wartościować według tematyki. Ja pisuję i tak i tak. Bywa, że największy kpiarz chce czasem być potraktowany serio, wzbudzić wzruszenie, a może i łzy wycisnąć. Rad jestem oczywiście, że wiersz się podoba. W zasadzie powinien być zamieszczony w dziale satyry, ale nie byłem pewny czy tam ktoś zagląda. Zamierzam jednak publikować w dziale satyry i ewentualnie tam podjąć dysputę nad wierszami satyrycznymi. Co nie znaczy, że z wierszy lirycznych rezygnuję.
Pozdrawiam