Mijały mnie drzewa mojego dzieciństwa,
wspomnienia w słońcu rozmrowione blaskiem,
które nie przestając być - odradzały się w sobie.

Prowadziła mnie za rękę szósta wiosna,
w kwietniu wsród pytań i fiołkowych kwiatów.
Skąd jestem, skąd się wziąłem.

Odnalazłem brzmienie drogich mi głosów,
intonację śmiechów, dalekie ode mnie,
nieosiągalne, a przez to wzruszające.

Podróże, podobne do ucieczek, przybliżały moje
dzieciństwo - czas, rzeźbiący swoim przepływem
piękno rzeczy, bez których istnienie byłoby z kamienia.

Szczerze mówiąc ten wiersz jest nudny,nie ma w nim życia...jakby ktoś przebił balonik i odeszło powietrze,a Ty patrzysz z boku i monotonnym głosem opowiadasz,wspominając całą swoją egzystencję... To jest wiersz,który przeczytałam,ale za chwilę o nim zapomnę...

(2015-09-15 19:51:39)ElaM napisał(a):  Szczerze mówiąc ten wiersz jest nudny,nie ma w nim życia...jakby ktoś przebił balonik i odeszło powietrze,a Ty patrzysz z boku i monotonnym głosem opowiadasz,wspominając całą swoją egzystencję... To jest wiersz,który przeczytałam,ale za chwilę o nim zapomnę...

Twój komentarz potwierdza nieznajomość poezji.
Jesteś osobą, która na obecnym forum udowadnia
swoją nieprzydatność.
Ty czytasz i nie wiesz co czytasz.
Tabula rasa.
Uff!

Dziękuję Ci bardzo za te wszystkie miłe słowa,które od Ciebie otrzymałam...jeśli ''poeta'' tak dziękuje za przeczytanie wiersza,to chyba jest coś nie tak z jego byciem poetą...bardziej nad tym na Twoim miejscu bym się zastanowiła. Jakim prawem mnie obrażasz,kim Ty jesteś,że pozwalasz sobie nazywać mnie głupią?
To jest forum,na którym każdy ma prawo wypowiedzieć własne zdanie... Nie potrafisz przyjąć krytyki,to nie wystawiaj wierszy... Zarzucasz mi nieznajomość poezji,a w tym Twoim wierszu tyle poezji ile w Tobie kultury...

Wiersz mnie zauroczył i przywołał miłe wspomnienia, między innymi dlatego postanowiłam go skomentować. Może i jest on monotonny, ale to pozwoliło mi się popłynąć razem z opowieścią, którą przekazuje. Szczególnie przypadł mi do gustu druga zwrotka, jakoś mnie zainspirowała. Jedyne co mi się niezbyt spodobało to wers 'nieosiągalne, a przez to wzruszające'. Nie jestem ekspertką, ale moim zdaniem jeśli wiersz ma przekazywać jakieś emocje, lepiej nie nazywać ich po imieniu, to wyrywa z transu.

(2015-09-15 20:25:51)ElaM napisał(a):  Dziękuję Ci bardzo za te wszystkie miłe słowa,które od Ciebie otrzymałam...jeśli ''poeta'' tak dziękuje za przeczytanie wiersza,to chyba jest coś nie tak z jego byciem poetą...bardziej nad tym na Twoim miejscu bym się zastanowiła. Jakim prawem mnie obrażasz,kim Ty jesteś,że pozwalasz sobie nazywać mnie głupią?
To jest forum,na którym każdy ma prawo wypowiedzieć własne zdanie... Nie potrafisz przyjąć krytyki,to nie wystawiaj wierszy... Zarzucasz mi nieznajomość poezji,a w tym Twoim wierszu tyle poezji ile w Tobie kultury...

Zarówno wierszy jak i komentarzy nie potrafisz czytać.
W którym miejscu nazwałem cię głupią?
Ja ciebie nie obrażam.
Obnażasz prawdę o sobie.

Fakt,obnażyłam moją ignorancję,bo nie poznałam się na Twojej wielkości...na szczęście Siriana w tej monotonii jakoś popłynęła i poprawiła mi humor-za co dziękuję.
Wiesz ta TABULA RASA bardziej do Ciebie pasuje niż do mnie... Pozdrawiam

(2015-09-15 20:33:21)Siriana napisał(a):  Wiersz mnie zauroczył i przywołał miłe wspomnienia, między innymi dlatego postanowiłam go skomentować. Może i jest on monotonny, ale to pozwoliło mi się popłynąć razem z opowieścią, którą przekazuje. Szczególnie przypadł mi do gustu druga zwrotka, jakoś mnie zainspirowała. Jedyne co mi się niezbyt spodobało to wers 'nieosiągalne, a przez to wzruszające'. Nie jestem ekspertką, ale moim zdaniem jeśli wiersz ma przekazywać jakieś emocje, lepiej nie nazywać ich po imieniu, to wyrywa z transu.

Dzięki za miłe słowa.
Z tą monotonnością i nazywaniem rzeczy po imieniu
troszeczkę przesadziłaś.
Ale nie będę w to wnikał.

Pozdrawiam.

Poza tą nieustanną polemiką ocenię ten utwór jako swego rodzaju retrospekcję do czasów dzieciństwa. Tak będąc dzieckiem człowiek poznaje świat od tej najlepszej strony ucząc się kochać i obdarzać życie miłością. Jednak ten czas naiwności szybko przemija i pozostaje po nim tylko piękne wspomnienie. A przecież nie warto zapominać o tym że wszyscy, choć dorośli wciąż lubimy być i niewątpliwie jesteśmy w głębi dziećmi. I to jest właśnie najcudowniejsze, co można w nas znaleźć i co powinniśmy w sobie pielęgnować. Bo nie na darmo Bóg powiedział słowa - Pozwólcie do mnie przychodzić dzieciom, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie. Pozdrawiam

Twoje komentarze, member, mówią o tym,
że jesteś głęboko (oby nie Jehowym), wierzącym
człowiekiem.

Rzadko wchodzę na stronę białych wierszy, bo jakoś do mnie nie przemawiały. Widzę, że to był błąd.
Twój wiersz jest naprawdę piękny i głęboki.
Z pozdrowieniami Krzysztof.

Widać że było warto.
Dzięki Krzysztofie za poczytanie0

czyta się to jak za pokutę !
jakby ktoś wyciągał ciepłe flaki z krzaka dzikiej róży.
To tak jakby ktoś układał puzle z których każdy jest z innego zestawu.
Brak smaku,kinetyki,wigoru,miodu,uderza tylko drętwa filozofia.

pozdrawiam : bez urazy to tylko moje odczucia.

Komentarz wysilony na "co w głowie to w słowie".

rzeczywiście, wiele czytałem ostatnio takich retrospektywnych tekstów
ale twój jest najsłabszy
ot takie silenie na poetykę współczesną
bez skupienia uwagi na treści
a skąd się wziąłeś ?
pora najwyższa się dowiedzieć
ElaM trafiło w samo sedno i podpisuję się pod każdym jej zdaniem
podobnie jak adamadahp@gmail.com

Twój komentarz jest zbędny.
Nie znasz się na poezji.

Misiek - zapamiętaj sobie raz na zawsze - na poezji zna się jedynie @grafoman tom_70 i ci, co należą do grona jego klakierów. Nikt poza tymi. Więc nie nadwyrężaj swojego wzroku i nerwów, wchodząc do bagien z "połezją miszcza toma"

P.S - każda odpowiedź na ten mój tutaj wpis nie pochodząca od @Misiek zostanie uznana za niestosowną.

masz rację bronmusie
u mnie jesteś na plusie

a grzebiąc w toma epikryzie
po krótkiej ale wgłębnej analizie
już wiem co go ostatnio gryzie
nikt nie mówi do niego Narcyzie
a kokietka z niego jak te... cizie

Dwajak wielcy połeci, bronmus i Misiek
skumali się.

a żebyś wiedział ,musimy się bronić przed zalewem takich krytyków
co to sami bazgrzą jak kura pazurem
a udają tylko, że piszą gęsim piórem

świetny byłby z ciebie Tomku polityk i tam chyba jest twoje miejsce...

Nie dorastasz mi do pięt, mięczaku.

Flaki z olejem pisane na dopalaczowym rauszu, przeplatane górnolotnymi frazesami, niezrozumiałymi dla samego autora. Jarmarczny bełkot "miszcza" Toma (albo i nie ma...) Bo też i nie ma ten grafoman zielonego pojęcia o poezji. Adresuję do niego moją sentencję:
Żaden klucz nie otworzy drzwi poezji, zakrytej przed twoją duszą - bronmus45

Bronku
ten człowiek jest jak beton
trudny do zarąbania i bardzo odporny na wiedzę

Nie znam większego od ciebie tzw Misiek debila.

---

Bronmusa to już na wszystkich portalach znają.
Wszyscy się poznali na jego głupocie.

nawet Miśka nie umiesz odmienić przez przypadki
,, erudyto,,