Odnajdywałem w tobie wszystkie podróże
Także te do których nigdy nie doszło
Ognie nasze ciała wciąż płonące w mojej pamięci

Pragnąłem ciebie więcej niż pragnienie uniesie
Bez ciebie byłem zgubiony we własnym wnętrzu
Koroną bez pnia lub pniem bez korony
Nie drzewem lecz kamieniem który się stacza

Całe nasze życie było jak ostatnia wieczerza
Tego co składa w ofierze siebie

"Pragnąłem ciebie więcej niż pragnienie" To jest absurdalne stwierdzenie. Uważasz się za znawcę a sam robisz błędy Chociaż puenta jest ciekawa.

(2015-09-06 20:46:51)Toyer napisał(a):  "Pragnąłem ciebie więcej niż pragnienie" To jest absurdalne stwierdzenie. Uważasz się za znawcę a sam robisz błędy Chociaż puenta jest ciekawa.

Prosty człowiek jak ty, uzna to absurd.
Oczytany powie inaczej.

---

(2015-09-06 20:46:51)Toyer napisał(a):  "Pragnąłem ciebie więcej niż pragnienie" To jest absurdalne stwierdzenie. Uważasz się za znawcę a sam robisz błędy Chociaż puenta jest ciekawa.

Prosty człowiek jak ty, uzna to absurd.
Oczytany powie inaczej.

Jestem oczytana,uwielbiam czytać,ale powiem jak Toyer,to jest absurdalne stwierdzenie,niemniej jednak jak zauważyłam Ty lubisz posługiwać się absurdem,w każdym prawie wierszu to widać,musisz popracować nad tym,bo uważam,że warto. I nie obrażaj się znowu tylko weź za robotę.

(2015-09-06 21:59:41)ElaM napisał(a):  Jestem oczytana,uwielbiam czytać,ale powiem jak Toyer,to jest absurdalne stwierdzenie,niemniej jednak jak zauważyłam Ty lubisz posługiwać się absurdem,w każdym prawie wierszu to widać,musisz popracować nad tym,bo uważam,że warto. I nie obrażaj się znowu tylko weź za robotę.

Ty jesteś Toyer?
Masz problem z tym, że wszędzie się wcinasz.

Tylko tam,gdzie uznam za stosowne...i zawsze w imię dobrej poezji. Pozdrawiam

Kocham cie więcej jak kochanie, przytulam więcej jak przytulanie, pragnę cie więcej jak pragnienie jest w tym sens? Może wyjaśnij co oznacza pożądać więcej jak pożądanie?

i jak odnaleźć w kimś podróż, do której nigdy nie doszło...to mnie frapuje ,więc jeśli możesz wyjaśnić,byłabym wdzięczna. Dziękuję,

Szanowni czytelnicy,
istotą poezji są niedopowiedzenia - ich tajemniczość.
Coś, co wydawałoby się niezrozumiałe tak naprawdę
jest ukryte.
Autor nie może wszystkiego powiedzieć, wytłumaczyć,
bo to nie miałoby sensu.
Czytelnik sam sobie musi wszystko dopowiedzieć.
A najlepszy wiersz to taki, który można na wiele sposobów
interpretować.
"Pragnąłem ciebie więcej niż pragnienie" - to jest fraza dynamizująca
wypowiedź, coś o czym doskonale wiemy ale innymi słowami
tego nie wypowiemy (hiperbola).
Taki samo znaczenie ma fraza w moim wierszu Kamienice łódzkie:
"Szarość niesie spotęgowanie szarości".

hej!

Moim zdaniem ,to Ty ukrywasz głupotę,ale robisz to wyjątkowo nieudanie... Jak można tak popsuć dobrze zapowiadające się wiersze...zgroza!

Czytelnicy są różni i dzielą się na tych, co
potrafią czytać na swój sposób i nie boją
się interpretacji.
Są też tacy, co nie potrafią czytać, bo się nie znają,
są mało oczytani i wolą nie komentować, boją się
kompromitacji.
I ja ich rozumiem, bo są rozsądni i wiedzą co robią.

Ale najgorsi czytelnicy to tacy, którzy nie mają pojęcia,
co czytają i obnoszą się z tym na publicznym forum, i
mają pełną satysfakcję z samych siebie, że głupota jest
czymś najlepszym, co posiadają i chełpią się tym, czują sie
usatysfakcjonowani, że nikt inny poza nimi, nie może im dorównać.

(2015-09-07 20:07:53)tom_70 napisał(a):  Czytelnicy są różni i dzielą się na tych, co
potrafią czytać na swój sposób i nie boją
się interpretacji.
Są też tacy, co nie potrafią czytać, bo się nie znają,
są mało oczytani i wolą nie komentować, boją się
kompromitacji.
I ja ich rozumiem, bo są rozsądni i wiedzą co robią.

Ale najgorsi czytelnicy to tacy, którzy nie mają pojęcia,
co czytają i obnoszą się z tym na publicznym forum, i
mają pełną satysfakcję z samych siebie, że głupota jest
czymś najlepszym, co posiadają i chełpią się tym, czują sie
usatysfakcjonowani, że nikt inny poza nimi, nie może im dorównać.

W dzisiejszych czasach analfabetyzm jest ułamkowy To że ktoś się nie zna nie oznacza że nie umie czytać, poza tym nie można stwierdzić czy ktoś się zna czy nie, po prostu taka osoba wyraża opinię i czemu miałaby bać się kompromitacji? Poezja czasami jest trudna do interpretacji co nie oznacza że nie można tego próbować. Jeden wiersz może być interpretowany na kilka sposobów i nie oznacza to że ktoś się nie zna czy o jego niewiedzy. Wiersze każdy odczuwa po swojemu nie koniecznie tak jakby widział to autor. To co się podoba jednemu drugiemu może nie pasować . Nie każdy musie rozumieć wszystkie stwierdzenia użyte przez autora ale to nie jest powodem do jego obrażania czy podważanie jego inteligencji.

No,no Tom,a to mi dojechałeś. Wiesz co,pisz sobie nadal tak,jak chcesz...nic w ten sposób nie osiągniesz,jak nie osiągnąłeś do tej pory,ale to Twoja sprawa.Może kiedyś to zrozumiesz.

(2015-09-07 20:41:38)ElaM napisał(a):  No,no Tom,a to mi dojechałeś. Wiesz co,pisz sobie nadal tak,jak chcesz...nic w ten sposób nie osiągniesz,jak nie osiągnąłeś do tej pory,ale to Twoja sprawa.Może kiedyś to zrozumiesz.

Czy mój komentarz był skierowany do Ciebie?

Przepraszam najmocniej,wcisnęłam się w Twoją walkę z Toyerem...myślałam,że to forum publiczne i każdy może coś od siebie napisać...
Toyer,Tom na początku był dla Ciebie wyjątkowo miły,ale opowiedziałeś się nie po tej stronie ,co trzeba i nawarzyłeś piwa...

Może tak byście przestali "swój czas marnotrawić" na tego typu polemiki, jak ta powyższa? Wiersz byłby zapewne bardzo dobry, gdyby nie jeden szczegół na który zwrócili uwagę moi poprzednicy. Bo rzeczywiście trudno jest pragnąć ponad pragnienie. Nie można przekraczać granicy ponad dane uczucie. I w tym zgadzam się z Elą i Toyerem. Pozdrawiam

Jeden "szczegół", ten nieszczęsny "szczegół", nie fraza,
nie metafora, nie wers, który jest zrozumiały dla każdego
kto zna się na poetyce słowa, tylko ten nieszczęsny "szczegół"
zaważył na tym ('wydał wyrok), że wiersz nie można uznać
za bardzo dobry.

Zmieniłabym jeszcze ;Tego,który składa w ofierze siebie.... To tylko sugestia.

(2015-09-09 21:14:46)ElaM napisał(a):  Zmieniłabym jeszcze ;Tego,który składa w ofierze siebie.... To tylko sugestia.

Jaka jest różnica między "co" a "który"?
Nie ma żadnej.

Który w tym właśnie wierszu brzmi lepiej...jak dla mnie. Nie czepiam się ,nie jestem złośliwa,napisałam tylko o odczuciu.

Spoko, dzięki za poczytanie

Moim zdaniem wspomniany wcześniej kontrowersyjny cytat ma oznaczać pragnienie większe niż można wytrzymać.

PRAGNIENIE WIĘKSZE NIŻ MOŻNA WYTRZYMAĆ-alkoholizm może być takim pragnieniem...fakt większość nie wytrzymuje i pije nadal...jeśli pragnie się kogoś jak ten alkoholik-alkoholu,to w tym kontekście można doszukiwać się sensu,aczkolwiek alkoholizm to szczyt bezsensu i tak zamyka się to błędne koło...

(2015-09-06 15:09:59)tom_70 napisał(a):  Pragnąłem ciebie więcej niż pragnienie uniesie

trzeba doczytać, poczuć to by zrozumieć, ten wers jest dla mnie zrozumiały, choć nie każdy ma w życiu takie chwile, które potrafią wyzwolić to zrozumienie

pozdrawiam tom...ale i tak cię nie lubię

Większość ma,aczkolwiek Tom zmienił troszeczkę pierwotną wersję i tym samym znaczenie tego pragnienia,które w tej chwili zawiera logiczną myśl... Pozdrawiam