pewien człowiek znany
choć prawda to sroga
żeby się dobrze poczuć
musi mieć wroga

a jak wroga nie ma
bo wszyscy są mili
musiał go wymyśleć
szybko w jednej chwili

i nadal tej wersji
trzyma wytrwale
skłócił już pół kraju
i jeszcze mu mało

pociągnął za sobą
małe grono swoje
a za argumenty
wziął przybytek święty

wzywa do rewolty
zapala do boju
karmi nienawiscią
zamiast żyć w spokoju

ten człek znany to na pewno jakiś polityk ....a ja się głowię o kogo chodzi bo z polityką jestem na bakier OOOOoooooo.
Wiersz prima

(2010-10-08 06:42:55)anja napisał(a):  pewien człowiek znany
choć prawda to sroga
żeby się dobrze poczuć
musi mieć wroga

tu bym dała w ostatnim wersie zawsze musi mieć wroga

On tego wroga potrzebuje, żeby móc oddychać wrogością i potem zionąć.

---

Po dzisiejszej strzelaninie chyba już Polotka wie.

(2010-10-19 22:17:34)meg04 napisał(a):  

(2010-10-08 06:42:55)anja napisał(a):  pewien człowiek znany
choć prawda to sroga
żeby się dobrze poczuć
musi mieć wroga

tu bym dała w ostatnim wersie zawsze musi mieć wroga

On tego wroga potrzebuje, żeby móc oddychać wrogością i potem zionąć.

---

Po dzisiejszej strzelaninie chyba już Polotka wie.

taka wykładnia moim zdaniem zakłóciłaby zbyt mocno rytmikę wiersza

No tak. Co ja zrobie że moje wiersze podobają mi sjię w pierwotnym wydaniu Ale też nie uciekam od konsruktywnej krytki
Aby nie za mocno krytykować, wrrrr

brawo

Bez wroga zle sie czuje bo sam ciagle cos knuje...