Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Uśmiech węgierskiego kucharza
2022-08-18, 18:15:24 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2022-08-18 18:16:07 przez Kamil Olszówka.)
Post: #1
Uśmiech węgierskiego kucharza
I.

Gdy z utęsknieniem wspominam wakacje,

Jedno wspomnienie wybija się przed inne,

Jest nim serdeczny uśmiech węgierskiego kucharza,

Zaklęty w idealnie przyprawionych potrawach,



Ten niezmienny podziw i zachwyt,

Tradycyjnie odmalowujący się na twarzach wszystkich,

Po raz pierwszy nieśmiało kosztujących,

Potraw przez Mistrzów węgierskiej kuchni przyrządzonych,



I serdeczny uśmiech spoglądającego ukradkiem węgierskiego kucharza,

Widzącego zdumienie odmalowujące się na twarzach,

Kosztujących jego potraw z całego świata ludzi,

W starym Mistrzu rzewne wspomnienia budzi,



U niejednego starego kucharza,

Smak tradycyjnych węgierskich potraw,

Przywołuje bezcenne wspomnienia z dzieciństwa,

Gdy identyczne dania przyrządzała jego babcia…


II.

Gdy węgierscy gujasze przed tyloma wiekami,

Ukochane swe danie przez stulecia przyrządzali,

Gdy na rozległych węgierskich równinach,

Wypasali przez lata swego bydła stada,

Z posiekaną cebulą kawałki mięsa smażąc,

Serca swoje od pokoleń w to wkładając,

Stworzyli przed wiekami węgierskie danie narodowe,

Z czasem od nich samych „gulaszem” nazwane…



Niezwykły smak węgierskiego lecza,

U starych hungarofilów budzący najskrytsze wspomnienia,

Ten kolor złocisty i smak cudowny,

Niekłamany zachwyt u kosztującego rozniecający,

Gdy na tle chmurnego węgierskiego nieba,

Jedyny taki w świecie smak węgierskiego lecza,

Wieczorną porą nieznane emocje rozbudzał,

W głębi duszy zapisując najskrytsze z Węgier wspomnienia…



Ten smak wyjątkowy,

Który szedł w parze z powiewem wiatru wieczornym,

Gdy wieczorny wietrzyk twarz moją owiewał,

A węgierskie potrawy rozpuszczały się w mych ustach,

Gdy cudowna węgierska pogoda,

Każdego bez wyjątku pozytywnie nastrajała,

Duszę moją pozytywną energią napełniała,

W wakacyjne wieczory tak pozytywnie nastrajała…



Jak długi i szeroki cały świat,

Jedyny taki w całym świecie smak,

Aromatycznych paprykarzy,

Pikantnych gulaszy,

Wybornych mięs smażonych,

Delikatnej jagnięciny pieczonej,

A wszystko to przyprawione niepozornymi,

Węgierskich przypraw ziarenkami małymi…


III.

Węgierskich przypraw deszcz złoty,

Na przyrządzane potrawy padający,

Z drewnianych przyprawników misternie zdobionych,

W węgierskich rodzinach z pokolenia na pokolenie dziedziczonych,



Smaki pięknych, słonecznych Węgier,

W małych, niepozornych ziarenkach przypraw zaklęte,

Węgierskiej kuchni stanowiących kwintesencję,

Potrafiących zaskoczyć najwybredniejsze podniebienie,



Małe, niepozorne ziarenka węgierskich przypraw,

Skrywające w sobie wyborny aromat,

Najlepszą gwarancją będące,

Rozmaitych potraw przyprawionych idealnie,



Wyszukanych i złożonych potraw radosne komponowanie,

Ukrytego w nich smaku i piękna radosne wydobywanie,

Nakładaniem na półmiski swego dzieła wieńczenie,

Niepowtarzalnym smakiem każdorazowe się zachwycanie,



Do doskonałego smaku ciągłe dążenie,

By wydobyć go z potrawy każdej,

Staranne, pieczołowite zabieganie,

Arcydzieł węgierskiej kuchni szerokim uśmiechem wieńczenie,



Jedyny, niepowtarzalny smak,

W tysiącach pochwał każdego dnia,

Wyrażany na całym świecie,

Wszędzie gdzie węgierskiej kuchni gości wspomnienie,



I najsłynniejsi kucharze z całego świata,

Nie powstydziliby się w swoich restauracjach,

Węgierskiej kuchni smaku wyjątkowego,

Na węgierskich stołach codziennie goszczącego,



W tym kryje się węgierskiej kuchni esencja,

Poetyckim językiem spisana tajemna receptura,

Której nie zawierają stare księgi kucharskie,

A która węgierskiej kuchni duszę oddaje…
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS