W matni
|
2009-04-09, 19:24:54
Post: #1
W matni
|
|||
|
|||
staccato?
a po jasną cholerę tak rozwlekle przecież można spiccato z con dolore wtedy rozsadza czaszkę i można wyrzygać słowa w przestrzeń kosmiczną za ścianą łkanie dziecka nie dostało wczoraj kolacji smoczek wypełniony cukrem dawał sztuczne nasycenie właściwie powinno wrzeszczeć ale brakowało siły leż gówniarzu â matka idzie do pracy w kontenerach te aluminiowe są coraz tańsze a szklane takie ciężkie bogaczyńscy z drugiego piętra stali się bardziej oszczędni trudno liczyć na niedokończoną konserwę tremolo po wczorajszej głodówce znów rozsadza czaszkę ssanie w żołądku bardziej dokuczliwe od rozbudzonego bękarta a może szukać wyzwolenia w dolinie milczenia tylko ten cholerny wrzask przypomina że on tam czeka jestem jaki jestem |
|||
2009-04-09, 21:55:56
Post: #2
|
|||
|
|||
Zaznałeś Ty biedny i głodu i wiesz, co to bezradność choćbyś trzewia wyszarpał...
Ja nie potrafiłem nigdy tego ująć w słowa... [center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center] |
|||
2009-04-10, 19:09:21
Post: #3
|
|||
|
|||
Co to jest? Kiedy pragniemy doliny milczenia , jako wybawienia od obowiązków ,
które gwałtem na naszej matce nałożył na nas jakiś pijany "ojciec"?! |
|||
2009-04-10, 23:47:32
Post: #4
|
|||
|
|||
Ostre! i budzi emocje.
Dzięki Kamil za poruszony temat. miłego dnia |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości