Czas dojrzewania

[adamadahp@gmail.com]

Czas dojrzewania

Tu gołębie , tam dziewczyna
W oknie ; Patrzy ! Uśmiecha się
Rumieńcem kraszona mina
Zauważać się ; Zaczyna.
- Soboty , niedziele porzą
Czy parzą się ; Rodzą marzenia.
Kwiecista łąka, suknia -
Kino, rzeka, słońce - Radość!
Wakacje ! Tworzą się rozdziały.
Zmoknięte odzienie ? - To nic!
- Oznajmiają się rozumienia
- Pełnią oczekiwania
- Zobowiązują wyznania.

Pocałunek wreszcie ; Pierwszy ?
Chyba, przecież, czy już ? Nawet
Ręce plotą się - Trzymają.
Napięcia ; W buncie rozmowy.
Spróbuj ! Mnożą nam okazje
Powiększają się organa
Bo grać trzeba ; Trzeba głośniej !
Śmieją się i łączą chwile
Romantycznie ! Coraz milej.
Brzoskwinie - Lody - Żagle
- Były bzy ... - Już żółte liście.

Znów rankiem wychodzę przed dom
W otwartym oknie dziewczyna
Czy ma na imię Beata ?
Tak na nią wołam ! I tyle -
Otwarciem, wzruszeniem
W beztroskości płynących chwil
Szukamy tych oczekiwań
Bo już w górze ... Tam ! - Gołębie
- Błyszczą obrączki wabiennie.
Kreślą ; Łączą drogi nasze
Wzloty ; Rozstania ... powroty .