nieunikniony

[Polakierowana]

sine mam już ręce od czekania
spokój nadchodzi i odchodzi
zanim zatrzymam jego mrok
chodzę ulicami z nadzieją
że mnie zrozumiesz
trzymając za rękę
ale Ty patrzysz tylko
na ten świat swoimi oczami

czekam dziś już za długo
nie przychodzisz
spacerujesz krętymi drogami
by nie widzieć mrocznych ulic
w mojej ciszy spokój
rwie się z sercem na pół
ja umieram
obyś zdążył mnie odwiedzić
kiedy zrozumiem że chcesz mnie
obyś zdążył wejść pierwszy
do korytarzy świateł

[Sarmata]

Witaj na Dotyku Polu :+}
Miło Cię znów zobaczyć i że zechciałaś do nas dołączyć. Mam nadzieję, że będziesz tu zaglądała równie chętnie i często jak niegdyś na Gronie :+} Zmieniła się Twoja poezja, wydoroślała... Szkoda trochę tamtej napalonej i zwariowanej, no ale cóż, taka jest kolej rzeczy. Zresztą może zechcesz utworzyć w Dziale Autorskim swój własny wątek i powklejasz tam również starsze utwory?
Tymczasem życzę Ci serdecznie zdrowych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy i obfitego dyngusa :lol:

K.T.(o)S.

[Guest]

Mnie się też bardzo podoba,jestem zdania że czterema ostatnimi wersami można by
się trochę bawić zmieniając przesłania,ale nie koniecznie.
Pozdrawia i życzę miłych Świąt,marzeń i doznań.

[anja]

Mnie też się podoba z jednym zastrzeżeniem, zrezygnowałabym ze słowa ten (w 8 wersie)

[Sarmata]

Ćwiczcie i uczcie Polę - przyda jej się to! :lol:

[Guest]

Polakierowana napisał(a):sine mam już ręce od czekania

zrozumiałam ,że słabe krążenie .... wiersz bardzo ładny

Sarmata napisał(a):Szkoda trochę tamtej napalonej i zwariowanej

przecież przy Nas taka będzie :lol: a tak wogóle to WITAJ

[Sarmata]

Sine też mogą być, bo zziębnięte, albo zaciśnięte w pięści

[Guest]

Słabo domyśla jestem czy cóś... :lol: faktycznie zacisneła bym