ŚWIĘTA WEDŁUG KIEPSKICH
|
2016-12-21, 14:21:12
Post: #1
ŚWIĘTA WEDŁUG KIEPSKICH
|
|||
|
|||
Tu mi wyrośnie … całkiem garb
jak jeszcze będzie śledzik i karp mówi matka i ojca znów wyzywa od pół roku leży gnat na stole czarny od much, cały oblepiony a w skrzypiącej szafie powieszony ojca stary kożuch zżarty przez mole idzie zima a wraz z nią idą święta w niedomytej wannie wciąż pływa brzuchem do góry ryba już śnięta smutny dzisiaj chłopczyk i dziewczynka bo nie ma w domu żadnego iglaka gdzie nasze prezenty, a gdzie choinka ? wasz ojciec nawet nie kupił stojaka poszedłby zrąbać drzewko do lasu lecz szkoda mu było na to czasu nie ma nawet przypalonego ciasta choć matka tak jak może się stara szkoda marzeń o zakalcu i pierniku będzie czarny chleb i z kranu woda zaparzona w pordzewiałym czajniku bo co dzisiaj na wieczerzę poda kiedy raz wysłała ojca na zakupy a gdy wreszcie wrócił do chałupy przyniósł tylko zgrzewkę browara matka wie, że w domu brakuje chłopa nie trzeba było wychodzić za starucha on tylko kochał wódkę i piwo od małego a swej starej nigdy w życiu nie posłuchał oprócz pustych butelek nie mają prawie niczego żyją razem z bachorami jak ten pies z kotem piją też codziennie za własne i cudze błędy dziś nawet się nie chce zaśpiewać kolędy matka chodzi po chałupie tam i z powrotem połamaną miotłą zmiata śmieci w jeden kąt po cichu życzy sobie, bachorom i dla jełopa jak zawsze RODZINNYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości