On i Julia
|
2016-02-29, 06:10:31
Post: #1
On i Julia
|
|||
|
|||
Historia opowieści, przeze mnie spisanej,
działa się w moim mieście, dziesiątki lat temu. Tym podobne zdarzenia, chociaż wielu znane, nie są jednak chwalebne. Wszyscy wiemy, czemu... * opowieść prawdziwa * Z miłością najprawdziwszą, spotkaną raz w życiu, gdy był już powiązany małżeńską przysięgą radzić musiał On sobie. Z początku w ukryciu przed swoją wówczas żoną. Z wewnętrzną mordęgą. Julia - tak ją nazwijmy - była też zamężną. Mieszkała dość daleko, w odległej krainie. Męża przekonywała bajką arcyważną, że wyjeżdża z powodu... kłopotów w rodzinie, którą akurat miała w Ona miejscowości. Kiedyś gdy owa Julia przyjechała w gości do swojej tu rodziny, u nich się poznali. Od pierwszego spotkania mocno pokochali. Jak grom z jasnego nieba do nich miłość przyszła. Która odwzajemnioną była od początku. Przez wszystkie, długie lata nie zgubili wątku dla jej podtrzymywania. Lecz w swoich zamysłach nie widzieli przyszłości dla wspólnego życia. Nie znaczyło to jednak miłości zakrycia. Ile to czułych spotkań, ile rozstań rzewnych kiedy to powracała od niego do siebie. Trudno byłoby zliczyć. Wiele chwil zapewne przebywali ze sobą w ich miłosnym niebie... Julia miała już dzieci. Nie trzeba się dziwić że nie chciała wystawić je niepewnym losom. Niestety, był zbyt biednym, by ich uszczęśliwić. Utracił nagle pracę. Tego to już ciosu nie mogli przezwyciężyć. Cóż, rozstanie rzewne... Dalsze więc, wspólne dzieje stały się niepewne. Sporo dni przepłakanych za uczucia czarem; tak też to odczuwali, pisząc skargi w listach. Miłość już nie wzmacniana swej bliskości żarem, gdzieś z czasem odpłynęła... Czy straciła przystań? U niego chyba nigdy... Lecz czy Jej kochanie było równie głębokie, jak Jego doznania? Dzisiaj już staruszkami są przecież oboje; On - po siedemdziesiątce - Julia mniej ma nieco. Od znanej mu rodziny wie, co się z Nią dzieje. Julia też ich się pyta... Czy na starość zechcą?... * Ona nadal mężatką. On jedynie wolny. Lecz opisywać przyszłość ja nie jestem zdolny... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości