Ja, Kowalski.
|
2016-02-05, 23:23:52
Post: #1
Ja, Kowalski.
|
|||
|
|||
Witam. Jestem początkujący także musicie mi wybaczyć błędy.
Czemu to tak, dzień za dniem Wrak ze mnie, osamotniony wiem Tyle zła wszędzie, nienawiści Ile więcej? W głowie się nie mieści Zagubiony malec, cóż za nie bywalec To trafiony frajer, uważany za zakalec Nosi winy smutku i rozpaczy Prosi o inny świat, nic to nie znaczy Tyle nienawiści, pęka łeb Co żyści się kiedyś, udręka wnet Zagubiony osobno, pociecha to żadna A podobno nadzieja umiera ostatnia... Przeszłość wydaje się mętna Wspomnienia kuleje ta brednia Szukam miejsca sensu, tworzenia Jebać ego konsensus, to tylko marzenia Wracam. Znowu to samo Smutno tu, płacze dom, powstaje dziwny stan. Tylko te słowa dają chwilę ran oddechu Poetycka mowa i niknę w czeluściach pechu Jednak wszystko ma swoją cenę Wenę płacimy ranami blizn, to znak Cierpieniem słowa otulamy, to fakt Nienawiścią się obrzucamy, bo tak. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości