Monolog II
|
2016-01-15, 21:44:05
Post: #1
Monolog II
|
|||
|
|||
Kiedy stanie się najgorsze? Kiedy zauważę, że to już nieuniknione? Kiedy zatracony stwierdzę, iż już wszystko straciłem? Gdy zatruty będziesz płakał w samotności. Przez miłość tak teraz cierpię? Przez jej brak cierpiałem również, lecz inaczej. Przez zazdrość i troskę zatracam się, nie widząc już pozytywnie? Nie rozmawiasz, denerwujesz się, a później rozluźniasz alkoholem. Musisz to mówić na głos? Musisz dobijać mnie jeszcze bardziej niż ja sam? Musisz wprost mówić, co jest ze mną nie tak, czemu robię źle? Chcesz zmienić innych, a sam nie widzisz swoich błędów. Może nie umiem rozwiązywać problemów. Może przez próby działam na niekorzyść swoją i jej. Może się na niej nieświadomie wyżywam, gdy jestem zły. Zapytaj, lecz nie umiesz. Dużo mówisz, lecz nie wszystko. Wolisz zmienić ją, wolisz się o nią zatroszczyć. Ona się również troszczy, a Ty to lubisz, Lecz, czy bierzesz to sobie do serca? Nie umiem, przepraszam. Zrzucasz winę na siebie, a porozmawiaj z nią. Porozmawiaj, wytłumacz, powiedz wszystko. Nie umiem, przepraszam. P.K. Sługocki
4 VII 2013r Na statek błękitny wejdę
Ostatnie to słowa ode mnie Popłynę, gdzie fale poniosą Wzdłuż brzegu morza się przejdę A skrzydła aniołów mnie uniosą |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości