Prazasada

[Toyer]

Bije z niezbadanych źródeł
życiodajna prazasada
gasi pragnienia leczy rany
początkiem jest i końcem

w ciągłym magicznym obiegu
rozprzestrzenia się po świecie
dla synów matek córek i ojców
łagodnie zmywa skazy

łączy morza i rzeki
zmienia stany skupienia
zawsze do nas powraca
oby nigdy jej nie zabrakło

Miłość jest źródłem życia

[anja]

Toyer coś trudny ten wiersz, dla mnie mało zrozumiały............ a może jestem za bardzo zmęczona
Podoba mi się tylko zakończenie

[member22]

Nic dziwnego, że wiersz jest niezrozumiały, bo niektóre słowa zostały w nim użyte i niejako stworzone na siłę, po to chyba aby utwór uwiarygodnić i uatrakcyjnić. Ale moim skromnym zdaniem efekt jest tu raczej przeciwny. Na razie w Twej twórczości widzę sinusoidę, a powinna być linia ciągła. Ale pracuj dalej Toyer, wyżyny poetyckie są jeszcze przed Tobą. Pozdrrawiam

[Fred]

Jakież to wyrazy stworzono na siłę? Ja tu nic takiego nie widzę. Prazasada to może wyraz mało używany, ale dopuszczalny. To idea, która ma pierwszeństwo przed wszystkimi zasadami. To właśnie miłość jest najważniejszą siłą sprawczą w świecie, ona powoduje, że życie się toczy i świat istnieje. Miał bym zastrzeżenia nieco co do formy, nawet zbytniej prostoty przekazu, ale myśl jest jasna.

[Toyer]

Chciałem stworzyć nową prazasadę. Wielcy filozofowie uważali za nią żywioły, liczby, rozum a o miłości nikt nie pisał. Ja uważam że też powinna wśród nich się znaleźć. Pozdrawiam

[anja]

A rozum z miłością ma coś wspólnego

[Toyer]

Ja myślę że rozum z miłością nie ma nic wspólnego To dwie odrębne rzeczy. Czasem rozum mówi jedno a serce co innego. Po za tym sam stan zakochania jest poza rozumowym myśleniem Pozdrawiam