battlefield

[Gryf]

wrzawa ustała
cisza pożera zmysły
to koniec
a więc tak wygląda kres

podnieś swój miecz
poszukaj innych
krew już zaschnięta
ran nie nawilża

zacznij tę podróż
stąd do wieczności
śpiący rycerze
o wojnie śnią

jeszcze w szeregu
wszyscy staliście
swoi wrogowie
na przeciw siebie

teraz jednością
tak nie rozłączni
pancerzem z ciał
chronicie ziemie

[member22]

Dobry utwór patriotyczny. Szczególnie pointa bardzo wymowna. Czyżby to była aluzja do rozlewu krwi na Ukrainie? Ale piszesz o końcu, kresie, a ten konflikt zdaje się nie mieć kresu. Bynajmniej jeszcze nie teraz. Więc jaką bitwę opisujesz? Pozostawiam to pytanie w zawieszeniu...Pozdrawiam

[Gryf]

Witaj Member, dawno mnie nie było, na początek pozdrawiam cię serdecznie.
Obraz, który starałem się oddać w tym wierszu wziął się trochę z fascynacji średniowiecznym rycerstwem, a trochę z rzeczywistości, ale nie ukraińskiej.
Ogólnie chciałem przedstawić pole walki, na którym wszyscy stają się równi kiedy znajdują się w objęciach śmierci.
Ten utwór jest kolejną próbą białego wiersza.
Jeszce raz pozdrawiam i dziękuję za czytanie.

[member22]

Proszę bardzo i dziękuję za wyjaśnienie