| 
				
				 
					Prosty związek owocu z polityką
				 
			 | 
		
| 
				 
					2014-09-16, 10:01:13 
				 
				
Post: #1 
				
					Prosty związek owocu z polityką 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Wśród wielu dzisiejszych trąb patriotyzmem brzmiących 
				
				
Głos jeden nieco silniej z tłumu się wyróżnia Choć w swe trąby dmą równo czerwoni, biali i krzyża obrońcy Wszyscy razem krzyczą, że tylko ich myśl słuszna. Jedna z nich znalazła szczególne me uznanie: „na złość Putinowi zjedz jabłko” ach, wspaniale Szczytna idea, wroga rani -niech się stanie więc jemy jabłka: gęba w gębę, ramię w ramię Wróg ugodził sztychem-lecz embargiem nie szablą Wierzy, że po takim ciosie trochę zmiękniemy Nie, nie! Kwaśny owoc wykrzywia gębę każdą I gęba w gębę krzyczy: „na złość jabłka jemy!” Walczcie za braci, którzy na pal nadziewali Przemyślcie prostego obywatela słowa Że czasy pali minęły- nie czas by palić więc ja także zjem jabłko, jednakże dla zdrowia SUPLEMENT: Krąży po głowie myśl czarna, którą wyrazić trudno: Dziś na złość jecie jabłka-jutro będziemy jeść gówno. Czy możesz zmusić gwiazdy, aby wokół ciebie krążyły?  | 
		|||
| 
				 
					2014-09-16, 12:09:39 
				 
				
Post: #2 
				
					RE: Prosty związek owocu z polityką 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Razi nieregularność i brak rytmiki. Wiersz jest rozlany, a powinien tworzyć dość zwartą całość. Sądzę że jeszcze wiele pracy przed Tobą ale nie zniechęcaj się i próbuj dalej. Pozdrawiam
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					2014-09-16, 13:16:59 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-09-16 13:17:37 przez Fred.)
				 
				
Post: #3 
				
					RE: Prosty związek owocu z polityką 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					O rytmice wypowiedział się przedmówca. Podzielam jego zdanie, nie będę się powtarzał. 
				
				
Dodam od siebie, że wiersz jest kiepski pod względem treści. Zaczyna się od tego dęcia w trąby, że każda partia chce mieć rację. Myślałem, że ta myśl - wprawdzie wyrażona zbyt dosłownie i będąca swego rodzaju oczywistością, będzie stanowić treść wiersza. Tymczasem, dalej jest o tych nieszczęsnych jabłkach. Ani to śmieszne, ani zabawne, po prostu naiwne. Zastanawiam się, czy temat taki w ogóle wart jest wiersza. Wiersz jaki jest, każdy widzi.  | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc




