NA BEZDROŻU ISTNIENIA

[ewaklos2]

NA BEZDROŻU ISTNIENIA
Na bezdrożu istniena ,spojrzałam w stecz...
Ujrzałam siebie w tłumie,bliskich,krewnych,przyjaciół....
A jednak samotna ,opuszczoną nie chcianą....
Patrzacą na sterte rzeczy do zrobienia,nikt nie chce pomoc....
Patrze na terażniejszość i co widze....
Moje życie w niczym sie nie zmienia mimo że pragnełam zmiany...
Mam przyjaciół,rodzine,bliskich i........jestem sama z obowiąskami....
Patrząc w przyszłość boje się że me życie pozostanie takie same..
Wśród przyjaciół,rodziny,bliskich.....A JEDNAK SAMOTNA....
Co uczynić by to zmienić?

[anja]

Ewo to nie jest wiersz ani biały ani rymowany, zmień proszę na biały np.

na bezdrożu istnienia spojrzałam wstecz
w tłumie bliskich ujrzałam siebie
samotną i opuszczoną
patrzącą na ogrom rzeczy do zrobienia
teraźniejszość przeraża
przegrałam życie
mam przyjaciół - jestem sama
boje się patrząc w przyszłość
samotna wśród bliskich

co uczynić by to zmienić

albo wg.własnego pomysłu, nie używaj zbędnych i powtarzających się słów

[tom_70]

Autorka pogrzebała język ojczysty.
Nie godzi się, aby na portalu poetyckim, publikować tego typu teksty.
Wstyd, wielki wstyd.