Pastele

[norbertus]

Zapatrzyłem się na pastele
Słonecznik i jarzębina
Tak ciepłem kolorów lata tęsknotą wołają
One jednak przypominają inną barw paletę
Taką od serca płynącą
Jarzębina czerwienią tryska jak Ty radością
Słonecznik jak to on słońce chcąc naśladować zawsze w jego kierunku
Szyję długą swą wyciąga
I wtedy jego promienie wysyłają ciepła sekwencję
Tak prostą jak w upalnego lata Twego serca wzdychanie
Tylko teraz jarzębina i słonecznik w wazonie
Wspomnieniem lata i Twego oblicza wciąż się stają
Te pastele to myśli spadające jak korale jarzębiny na ziemię
Jak słonecznika promienie porwane wiatru gonitwą
Maluję je zatem dalej dla Ciebie

[Ginsana]

Te pastele to myśli spadające jak korale jarzębiny na ziemię :brawo:

[evionnaz]

norbertus napisał(a):Jak słonecznika promienie porwane wiatru gonitwą
Maluję je zatem dalej dla Ciebie

Malujesz słowem na papierze jak Van Gogh swoje słoneczniki pędzlem na płótnie.
słoneczniki - rozżarzone, jaskrawe, o płomienistych płatkach i powykręcanych, wijących się łodygach.On - jakby chciał zawładnąć choć na krótką chwilę, zatrzymać w tej martwej naturze obecność słonecznego żaru, jakby chciał uprawiać kult słońca na sztalugach. Ty - jakbyś chciał zatrzymać wspomnienie lata i jej oblicza choc na chwilę.

[minawia]

Bardzo plastyczny, bogaty w kolory wiersz... lato już blisko :-)

[norbertus]

Zatrzymać coś więcej a może Kogoś. Dzięki za obecność pisanym słowem

[szaraczek]

szaraczkowi tak cieplutko się zrobiło przy tych pastelowych kolorach,zwłaszcza słonecznik mnie oczarował