Widok z okna...

[male_p]

Oj widze juz te nasze stare familoki wzdłuż kopani i .. Azotów ... choc tam z szybami było gorzej .... Brawo

[Ginsana]

szara , smętna rzeczywistość.Bardzo obrazowo ją oddałaś.Wielkie brawa.

[Guest]

ewetko odkurzam... kiedyś mnie o porządki prosiłaś Ładnie opisałaś nieciekawy widok

[Sarmata]

Z czasem wszystko przechodzi - na ogól na dzieci

[leszek009]

To niestety częste widoki w byłych dzielnicach przemysłowych gdzie znowu wkradła się bieda wiersz bardzo realistycznie oddaje ponurą rzeczywistość

[Sarmata]

Wkradła się? A kiedyś w ogóle jej nie było? Hmmm nie pamiętam aż tak dawnych czasów... :-?

[anja]

Z przyjemnością przeczytałam. Smutna rzeczywistość za szybą.
Polociku doobrze że odkurzyłaś.

[Guest]

anja napisał(a):Polociku doobrze że odkurzyłaś.

POMOZECIE ??? ;-) ............. tak dużo jest do sprzątania (zaznaczam ja nie Gierek) nie wydolę :-(

[Guest]

Bardzo dobry wiersz Ewetko.
Bardzo dobry.


Mam jedno zastrzeżenie ale to może być tylko moje spojrzenie stylistyczne.

Otóż w drugim wersie ostatniej zwrotki zastąpiłbym "tylko" przez "może".
To spowodowałoby zatrzymanie czytelnika na znakomitej anaforze, dało chwilę namysłu przed puentą. To tak jakbyś po pierwszym wersie tej zwrotki postawiła wielokropek.



Pozdrawiam :-)

Sarmata napisał(a):Wkradła się? A kiedyś w ogóle jej nie było? Hmmm nie pamiętam aż tak dawnych czasów...

Młodyś Sarmato to i nie pamiętasz.
A były kiedyś takie czasy kiedy tego typu osiedla tętniły życiem a mieszkanie w takowych było przedmiotem pożądania wielu, nobilitowało wręcz wybrańców.

Ale to było w czasach (czy aby na pewno?)słusznie minionych.

[Sarmata]

Zdrowiej nam ino bystro Królowo tego balu

[Sarmata]

To staraj się tyle + jeszcze odrobinkę dla mnie

[male_p]

Ewetko Wiesz, że zaczekamy
bo Tobie tak łatwo nie odpuścimy
Z Twym brakiem sie poborykamy
I w Wodniku, gdy zajrzysz, porządzimy