Krzyż i sztylet

[norbertus]

Spacer w Wersalu
Sztylet i piuska
Serce przeszyte
Czeluść intrygi

W tle krzyż
I rana życia otwarta
To nie tak kardynale
Tu nie potrzeba muszkietera

Krzyż i sztylet
Śmierć i życie
Słowa jad okrutny
Cisza zmartwychwstanie

Historii puenta
Kardynał żyje
Muszkieter umiera
I tak od wieków

Kardynała Richelieu
Tajemnica otwarta
Od przyjaciół dziwnych Boże strzeż
Z wrogami sobie poradzę

[wanda]

Kod:

Od przyjaciół dziwnych Boże strzeż
Z wrogami sobie poradzę

sztylet i krzyż....ilu jest takich przyjaciół, którzy wbijają sztylet..od takich chroń nas Boże
z wrogiem można walczyć...
bardzo dobrze napisany wiersz...

[Kamil Rousseau]

zbyt mocno Cie cos dotknęło, albo pisałeś wiersz zbyt na gorąco...w pierwszym przypadku trzeba sie zastanowic czy osoby/a o której piszesz nier była Twoja zyciowa pomyłka ....w drugim przypadku należy nabrac dystansu do zaistniałej sytuacji i dopiero weryfikowac zycia- gorąco podjete decyzje skutkuja poparzeniem rąk a wiersz?...można napisac na gorąco - wiersz to jeszcze nie zaistniałe fakty

[Mikoku]

są nieodłącznym elementem naszego życia,
bolesnym jak sztylet, co serce przeszywa,
raniąc niemiłosiernie, lecz miłością gojone
przywracają nas do życia...