Dywagacje a może jednak nie
|
2008-10-24, 19:44:08
Post: #1
Dywagacje a może jednak nie
|
|||
|
|||
Tak nas ostanio w pracy " nosi" i tak jakość dla rozweselenia ciągiem poszłam
Dywagacje a może jednak nie Dziwna ta jesień w tym roku kłopotliwym liściem spadła bez ognia czerwieni i złota raczej w wyblakłej żółci â nadziei /spranej z koloru jak wybielaczem/ rachunek sumienia nie zrobiony bo i po co â wyszedłby minus wczorajsze dni też takie nijakie zimne jakby letniego słońca zabrakło /w sumie sumienie prawie czyste/ kolejne ranne wstawanie takie mniej ochocze niż kiedyś spojrzenie w okno w ślimaczej myśli co za parszywy dzień â znowu leje /kawa, papieros â może pomoże/ podobno każdy wiek ma uroki ja tego nie czuję â zalęgł się mól zaczął podjadek jeden od myśli ni to wytępić ni to oswoić ni wyrzucić /ogłoszenie dam: sposobu szukam pilnie/ w pracy też monotonnie â jednostajnie w atrakcjach między zgagą a wątrobą chociaż nieraz trafione małe wyjątki weszła klienta â cześć dziewczynki /jak miło â zaraz się klima młodziej czuje/ i tak oto sobie myślę czasami /nieraz mi się to zdarza â przysięgam/ chrzanić te depresyjne nastroje zerwę się z pracy- na herbatkę z rumem /mój mól poczuje się wstawiony - zaśnie/ |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
Dywagacje a może jednak nie - Ginsana - 2008-10-24 19:44:08
[] - Interpelacja - 2008-10-25, 20:15:56
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: