A ja się spytam inaczej ;)
|
2009-04-25, 10:29:30
Post: #4
Re: A ja się spytam inaczej ;)
|
|||
|
|||
[ Dodano: 2009-04-25, 10:13 ]
Nino, jakie komentarze? Pisuję na rozmaitych forach literackich i często zdarza mi się publikować ten sam tekst. A robię to nie dlatego, by zachwycać się swoim nazwiskiem i fabrykowaniem gniotów, lecz dlatego, by czytać rozmaitego kalibru komentarze i kokomenciki. Ciekawi mnie albowiem odbiór mojego gryzdania. Niekiedy zauważam brak komentarzy i to też jest swoista reakcja. Zniechęcająca, ale taki jest los sztrykującego. Z uporem tetryka nawykłego do wszystkiego logicznego stwierdzam arbitralnie, ostatecznie i po wieki wieków, że CZYTELNIK, to dla autora grunt. Podstawa jego bytu i niebytu. Uzasadnienie jego literackiej egzystencji. Ale są czytelnicze komentarze i swawolne komenciki też są. Poważne analizy i monosylabowe powarkiwania. W zależności od forum. W każdym jednak wypadku głos czytelnika jest pouczający i ważny. Jako nałogowy socjolog amator, bardzo lubię sobie wyciągać wnioski na ten temat i cichcem sobie stwierdzam, że ten sam tekst na jednym portalu został uznany za taki sobie, na innym natomiast oceniony został jako cacy. A znowuż na innym przeszedł bez komentarzy. Na jednym czytelnicy uważają mnie za grafomana i proponują, bym zamknął pysk, na innych namawiają mnie na opublikowanie książki. Na szczęście nie jestem bufonem i zamiast saturatora mam w głowie kapkę oleju. Tenże mózgowy olej pozwala mi na zachowanie zdrowego rozsądku. Tak sobie miarkuję, że jakość komentarzy zależy od związanych z nimi oczekiwań. Jeżeli wklejam tekst na forum grupujące ludzi usiłujących nauczyć się pisania, to nie powinienem wściekać się, że wytykają mi nadmiar bezzasadnych przecinków, literówek, nieużywanych słów, przeterminowanych imiesłowów i tego typu przydatków lub naddatków. Lecz jeśli wpisuję swoje bzdety na forum służącym do prezentacji procesu myślowego, świadomie narażam się na opinię ludzi piszących nie od dziś, na ocenę ludzi, którzy na literaturze zjedli zęby, niejedną książkę przeczytali, wiedzą więc, na czym polega twórczość, dlaczego niektóre teksty zasługują na merytoryczną dyskusję, a niektóre zasługują na lekceważące machnięcie ręki. Mogą zatem osądzać, czy idea zawarta w utworze jest wyrażona sensownie i klarownie, a mogą, ponieważ zamiast legitymacji w postaci wirtualnego dyplomu, zaprezentowali czytelnikom wiele swoich utworów świadczących o tym, że znają się na rzeczy, są profesjonalistami, że nie zamierzają bawić się we wnikliwe i szczególikowe rozważania o tym, czy w trzecim zdaniu opowiadania ma być wielokropek. Ryzyko publikowania na określonym forum wiąże się zatem z określonymi konsekwencjami i nie ma powodu popada w estetyczne konwulsje. pozdrawiam Bajki są bajkami dlatego, że zwycięża w nich DOBRO. Odwrotnie, niż w rzeczywistości paradującej w nas w bardzo nieseksownych gaciach. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
A ja się spytam inaczej ;) - Ginsana - 2008-01-18, 22:21:32
Re: A ja się spytam inaczej ;) - Owsianko - 2009-04-25 10:29:30
Re: A ja się spytam inaczej ;) - anja - 2009-04-25, 21:20:03
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości