[bronmus45] Jędrek w opałach, czyli spotkania z puentą ...
|
2018-12-13, 00:24:57
Post: #20
RE: Jędrek w opałach, czyli spotkania z puentą ... / bronmus45
|
|||
|
|||
~
Jędrek zrozumiał coś wreszcie - gdy nie ma zimy, to w mieście, widać osoby z kijkami. Te maszerują grupami, lub każdy osobno pomyka. Pyta mnie, co za praktyka, tak się zamęczać chodzeniem? Powiadam - ten ktoś nie jest leniem, dla własnej potrzeby kondycji korzysta z tej propozycji, by zadbać o swoje zdrowie. Jeszcze ci jedno dopowiem - do nordic walking te kijki, i nie ma tu żadnej zmyłki, że ów swoje zapodział narty ... Jędrek zaś myślał - że żarty ... ~~ Jędrek "załapał bluesa" - z kijkami pod pachą poszedł w stronę jeziora. By już "bez obciachu" potrenować chodzenie nordic walking stylem. Zauważył mnie jednak, przystanął na chwilę by namawiać, bym również chciał pospacerować. Owszem, ale nie dzisiaj - nie muszę trenować ... kijki takie posiadam, lecz teraz nie mogę - wyszedłem coś załatwić. Lecz od jutra w drogę ruszymy obydwaj dookoła jeziora. Jędrek się ciut wystraszył, bo odległość spora, lecz wstyd mu się wycofać. Przyjdzie - tak obiecał. Jutro więc zobaczymy - ale będzie heca ... ~~~ Jędrek przyszedł z kijkami - chce słowa dotrzymać, no i wokół jeziora na piechotę "dymać" - a to nie przelewki - czternaście "z okładem" kilometrów - rzecz jasna. Pewno damy radę; ja sam już wielokrotnie "zaliczyłem trasę". Jędrek swoje dresy mocniej ścisnął pasem - i poszliśmy ... Pierwsze kilometry cztery - początek Trzesieki. A idź ... do cholery - ja wracam do domu - tak Jędrek powiada ... Tam jeździ autobus, więc też w niego wsiada, bo już sił nie miał, aby na piechotę przejść z powrotem ścieżką. Woli spacer z kotem. P.S - Trzesieka - obecnie osiedle Szczecinka / dawniej wioska nad jez.Trzesiecko. . |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości