[bronmus45] Jędrek w opałach, czyli spotkania z puentą ...
|
2018-12-10, 10:38:30
Post: #19
RE: Jędrek w opałach, czyli spotkania z puentą ... / bronmus45
|
|||
|
|||
~
Jędrek przejrzał na oczy!!! Ma "dwie lewe ręce" do normalnej roboty, więc też jak w piosence Wojciecha Młynarskiego - znanej - "róbmy swoje", wziął się za polityczne tym razem podboje. Postanowił startować na urząd sołtysa ... Postać fizycznie sprawna, głowa mądra (łysa) - smykałka do "przekrętów" ważna na urzędzie, może więc politykiem Jędrek kiedyś będzie ... Musimy tylko wszyscy głosować na niego - ja zapewne tak zrobię, no a Ty - kolego? ~~ Jędrek, co to sołtysem zamierza zostać - wie, że wygrana nie będzie prosta. Spotyka się więc z wyborcami prawie co dzień - wieczorami, chwaląc przed nimi swoją, zacną postać. Hodowlę słoni zamierza założyć by każdy słoninę mógł sobie spożyć jako zakąskę pod bimberek jego. Przegrać więc nie może - bo niby dlaczego? Gruszki na wierzbie też będą tu rosły - lecz to dopiero, gdy pójdzie "w posły" ~~~ Jędrek, gdy już usiadł na zydlu sołtysa (bo nie na żadnym fotelu - posada zbyt "łysa") podatkami obłożył proboszcza z parafii. Ten przecież jest bogatszy od niejednej mafii, niech więc łoży kasiorę na potrzeby wioski. Bo pieniądze są nasze, a nie Matki Boskiej - zatem winny wspomagać co biedniejszych ludzi. Jędrek mądrze pomyślał, lecz gniew wielki wzbudził u możnych tego świata, co ponad nim władzą. Jak ćwierkają wróbelki, niedługo go wsadzą i odsiedzi lat parę za winy nie swoje - a władza będzie śmierdzieć już dla niego gnojem ... . |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości