kiepski, jak "dobra zmiana"

[Piotr GRD]

Zgadza się, pod względem zasobów ludzkich, od strony zarządzania społecznością nie umiem, nie lubię i nie chcę zajmować się żadnym forum. Nigdy do takiej funkcji nie aspirowałem, nigdy takich czynności wykonywać nie chciałem. Tutaj jedynie z konieczności, w ostateczności i znacząco to odwlekając reaguję na Wasze podwórkowe kłótnie, osoby takie jak bronmus45 czy Misiek porównać mogę do dużych dzieci, rozrabiaków z dwóch rywalizujących podwórek, którzy zamiast siedzieć grzecznie każdy u siebie, wychodzą do siebie nawzajem, celowo zaczepiają i prowokują jeden drugiego.

Pisałem już o tym swoim podejściu do tego tematu kilkukrotnie przy różnych okazjach na przestrzeni ostatnich czterech lat, nie jest to tajemnicą. Nie reagowałbym wcale, zostawiłbym forum same sobie, ale jestem wielokrotnie "wywoływany do tablicy" przez niejedną osobę, w końcu więc, gdy odwlekanie przekracza pewną granicę, zaglądam tu i reaguję. Na początku tylko prosiłem, potem ostrzegałem, teraz blokuję, skoro nic innego nie działa i sytuacja na przestrzeni miesięcy i lat kolejnych się powtarza.

Od kilku tygodni noszę się z zamiarem zebrania informacji o historii forum i o tym dlaczego obecna sytuacja administratorsko-moderatorska wygląda jak wygląda w jednym miejscu tak, aby każdy mógł w łatwy sposób to odnaleźć i aby wiedział jak sprawy tego małego miejsca w internecie się mają. Do czasu tej mojej publikacji ten temat - braku moderacji, administracji - uważam za zamknięty.

Szkoda, że ludzie nie potrafią dogadać się między sobą i jeszcze bardziej szkoda mi, że chcą, a wręcz czasem domagają się mieć kogoś ponad sobą, kto by ich rozsądzał, kto by ich nadzorował, kontrolował, nakładał na nich nakazy i zakazy. Widać to od rzeczy tak małych i mało znaczących jak jakieś - pożal się - fora internetowe, jedne z tysięcy czy milionów, a skończywszy na sprawach dotyczących wolności obywatelskich, swobód jednostki, prywatności, tak w skali poszczególnych państw jak i w skali globalnej. Smuci mnie to, w perspektywie lat 20, 50, 100, 200 czarno widzę przyszłość ludzkości. Osobiście wolałbym, aby - czy to instytucje państwowe, czy to administratorzy forum jakiegokolwiek - zapewniali jedynie przestrzeń do życia, dyskusji, a człowiek każdy sam o sobie decydował bez nadmiaru zakazów, nakazów, regulacji, wytycznych, praw, nadzoru i kontroli, mając jednak na uwadze innych ludzi żyjących obok niego, szanując ich odrębność i nie wchodząc z nimi w konflikty. Utopia, wiem, z biegiem lat, dekad zauważam, że ludzie w ogromnej części są gorsi, niż kiedyś pierwotnie o nich myślałem, bardziej krótkowzroczni i egoistyczni, niż bym im tego życzył.

_____________________________

Co do podejrzeń o podwójne konta itp. Odnośnie tom_70 i Fred, na podstawie posiadanych informacji zdecydowanie zaprzeczam, aby była to jedna osoba. Odnośnie bronmus45 i klimeusz - też nie mogę potwierdzić, że jest to jedna osoba. Choć w tym drugim przypadku mam pewne wątpliwości.

Bezsprzecznym jednak jest fakt, że klimeusz zarejestrował się tutaj dokładnie w tym czasie, kiedy bronmus45 prowadził ostry spór, wytaczał oskarżenia co do Freda i tom_70 o bycie jedną osobą, a do mnie pretensje miał o wysuwane względem niego ostrzeżenia i prowokował "banuj sobie, banuj, ile kont mam z różnych IP założyć?". Bezsprzeczne jest, że klimeusz nie zarejestrował się tu, by prezentować i komentować poezję, ale jego pierwszym krokiem było wytknięcie tego, co na forum się dzieje, zdecydowane postawienie się po jednej ze stron, a pozostałym zarzucanie bycia "sitwą i układem". Już w pierwszym swoim dniu tutaj mówił o "nadal byciu ostrożnym", "a może wycofaniu się całkowitym". Teraz też głównie - lub jedynie - staje się częścią kłótni, zamiast przejść do porządku nad decyzją administratora i zająć się tym, do czego to forum zostało stworzone - poezją. A nawet, gdy pisał już jakieś rymowanki, to też traktowały one o "obłudniku i matole", "kundlu, skunksie, donosicielu", i tym, że "mądrość z głupotą w szranki stawać nie chce", i mimo tego ostatniego stwierdzenia jednak "w szranki" staje wielokrotnie.

W związku z powyższym również i na klimeusza nakładam 30-dniowe ograniczenie w dostępie do forum. Jest to decyzja tymczasowa, aż (jeśli w ogóle, bo z tym zwlekam) przeanalizuję ostatnie kilka miesięcy Waszych "podwórkowych kłótni" dokładniej i każdemu indywidualnie ograniczenie odpowiednio przedłużę.