Czas jesieni

[tom_70]

(2017-09-22 06:27:49)Misiek napisał(a):  Jesienny wiatr już pierwsze liście strąca
drzewa szumią w parku tak złowieszczo
niedługo pokłonisz się znów deszczom
choć ziemia pod stopami jeszcze gorąca

ciężkie chmury zasłaniają słońce złote
dzień przemija coraz to bardziej krótki
na pięciolinii pozostały zasmucone nutki
i ptasie śpiewy które zwiastują tęsknotę

wkrótce i one zamilkną i za ocean odlecą
teraz żegnają porę podarowaną odlotom
pająki wytrwale babie lato jeszcze uplotą
gwiazdy niecierpliwe tak szybko zaświecą

nikt zegara nie cofnie i niczego nie odmieni
co roku ten obraz jak stara klisza się powtarza
a wyrwana niedbale kartka z myśli kalendarza
przypomni że znowu tak blisko czas jesieni

Tak jak pisałem, że jedynie wyszły ci rymy,
choć nie do końca.
Nawet nie zadbałeś o sylabotonikę i,
przez to wiersz jest nierówny.
Nie ma wiersza bez formy.
To jest podstawa, misiek.