pytanie (jak usunąć profil?)

[Piotr GRD]

Od strony technicznej, przy obecnych ustawieniach może to zrobić jedynie administrator forum. Można np. wysłać do mnie email z prośbą o usunięcie.


Od strony praktycznej... Osobiście nie lubię, gdy cokolwiek dostępnego publicznie w sieci znika, celowo lub nie celowo jest usuwane.

Wydaje mi się, że taki profil na forum poza adresem email (ukrytym dla wszystkich poza administracją) nie zawiera żadnych danych, które mogłyby być w jakikolwiek sposób przez kogokolwiek wykorzystane. Jeśli więc ktoś (ktokolwiek) zechce usunąć swój profil na forum tylko ze względu na to, że znudziło mu się pisanie, pogniewał się na kogoś, obraził lub w ogóle bez powodu ot tak - namawiał będę do pozostawienia profilu, nawet jeśli nie miałby już nigdy być użyty, nawet jeśli nie miałoby już nigdy nastąpić logowanie. W przypadku, gdy komuś naprawdę zależy na usunięciu profilu - lepiej żeby przedstawił mi przekonywujący powód dlaczego taki profil-widmo, na który nikt się już nigdy nie zaloguje, miałby być problemem dla kogokolwiek.

Osobną kwestią są treści napisane przez użytkownika.

Odnośnie treści będących własnością intelektualną użytkownika, jego wiersze i inne utwory - ma prawo je usunąć (choć też będę dopytywał, czy aby na pewno). Musi jednak użytkownik taki pamiętać, że treści dostępne publicznie, choćby przez chwilę, mogły zostać skopiowane - czy to przez wyszukiwarki (Google, Bing, DuckDuckGo itd. itp.), czy to przez każdą indywidualną osobę, zarejestrowaną na forum lub nie - i usunięcie ich z tego forum nie oznacza, że w ogóle przestaną istnieć w przestrzeni publicznej.

Natomiast odnośnie treści "zwyczajnych" - posty będące komentarzami i/lub częścią dyskusji - obstawał będę przy nie usuwaniu ich. Źle później śledzi się wymianę zdań, której części brakuje, pozostałe wypowiedzi zdają się być wówczas wyrwane z kontekstu, nie na temat itp. Takie zwyczajne posty, część publicznej dyskusji traktuję osobiście na równi ze słowami wypowiedzianymi publicznie - choćby na ulicy, w parku, w kawiarni, w autobusie, gdziekolwiek w przestrzeni publicznej - raz wypowiedzianych nie można cofnąć, one już w przestrzeni publicznej są i pozostaną na zawsze.