Notka administratorska

[Piotr GRD]

Rzadko wchodzę. Mając nadzieję, że poezją - profesjonalną lub amatorską, nieważne - zajmują się ludzie na przynajmniej podstawowym poziomie jeśli chodzi o używane słownictwo. Mając nadzieję, że poezja to nie polityka czy religia, i że nie pojawią się tu wojny, a co najwyżej drobne bójki, które potrafią zakończyć uczestnicy sami pomiędzy sobą w ramach swojej własnej wewnętrznej przyzwoitości, gdy tylko wezmą głębszy oddech i opuszczą ich negatywne emocje po dobrze przespanej nocy. Okazuje się, że nie.

Dziś wystarczył mi shoutbox, nic poza tym nie czytałem. Dwaj autorzy tamtejszej "poezji krzyczanej" przez czas pewien - proporcjonalnie według mojej subiektywnej oceny "twardości" użytych słów przez każdego - nie mają prawa tu się udzielać w żaden sposób. Po - zdawałoby się - dość dorosłych osobach chciałoby się oczekiwać więcej opanowania. Rozumiałbym jednodniową "bójkę", załagodzoną dnia następnego - jak to napisałem powyżej - po opadnięciu emocji, ale nie coś, co trwa tak długo.


-----------------------------------------------

Dla ścisłości:
* To forum dyskusyjne, nie blog.
* Komentujemy mniej lub bardziej subiektywnie wzajemnie swoją twórczość lub wypociny (cokolwiek komu uda się z siebie wykrzesać, i jedno i drugie jest tu dopuszczalne), ale nie siebie personalnie nawzajem.


-----------------------------------------------
* Kopia mojego wpisu z shoutboxa, jako że nie jest on uznawany za zbyt trwałe miejsce publikacji.