Było cymbalistów wielu...

[Fred]

"Pan Tadeusz" - Mickiewicza,
wciąż mnie bawi i zachwyca.

Ten dwuwiersz zbudowałeś na prymitywnym banalnym rymie.

Jest kopalnią szerszej wiedzy,
o sąsiadach - tych z za miedzy.

Jakich to sąsiadów masz na myśli?
To jest owszem kopalnia wiedzy, ale o Polsce szlacheckiej, nie o sąsiadach. Mickiewicz wprawdzie pisze o Litwie, ale to wtedy był to integralny kawałek Polski.
Dzieje nasze są zawikłane, warto o tym pamiętać podejmując takie tematy.

Tych co w sejmy i senaty,
co wciąż rozdzierają szaty.
tanie i banalne, problem wprawdzie pokazałeś, ale w sposób płytki, a ponadto, gdzież masz w Panu Tadeuszu obraz obrad sejmu czy senatu? Rymowało Ci się po prostu


Tych Rejentów, Asesorów,
co to tylko im do sporów.
To może być i nawet bym tak zostawił.

Tych zapalczywych Gerwazych,
co to w ustach tylko frazy,

Frazy Gerwazego nijak mi do tego tematu nie pasują. One się tylko rymowały i dlatego tak napisałeś. Gerwazy był owszem zapalczywy, ale frazy sugerują, jakoby był poetą, Może satyrykiem, a to nie jest prawda.


tych z lewicy i prawicy,
z zajazdami na ulicy.
W Panu Tadeuszu nie ma kontrastów ani stron lewicy i prawicy. To zupełnie inna bajka.

Jest nawet rozgłośnia taka,
jak kiedyś - księdza Robaka.

Ta aluzja wydaje mi się trafna i to jeden z fajniejszych fragmentów Twojego wiersza. 


Mamy też dzisiaj karczmarzy,
którym kariera się marzy.


Karczmarze i kariera?
Karczmarz to przede wszystkim interes, geszeft, mówiąc dzisiejszym językiem biznes, a nie kariera polityczna. Zastanów się trochę

W karczmach tych też są cymbały,
co mocno zbyt zaszalały.

Rytmicznie to Ci nie wyszło, chociaż umiejscowienie cymbałów w karczmie jest niezłe. 


Choć cymbały te nie grają,
to nagrania wciąż sprzedają.

Wybrałeś na koniec element wcale nie najważniejszy, a raczej dziwaczny.
Warto się zastanowić nad mocniejszą, dobitną puentą.
Znowu się powtórzę, pomysł jest, ale wymaga wiele pracy i cierpliwości.