Z przymrużeniem oka.

[krzys123456]

Na pożarcie sępom rzucam ochłap słowa,
w duchu sobie myślę - mogę pożałować.
W głowie myśl się rodzi - może o miłości,
nie tej do niewiasty, lecz ogólnie - mości.

Takich mości panów, oraz mości pań,
co szermierkę swoją uprawiają z zdań,
co to nie odpuszczą nam nawet na jotę,
co w każdym kto pisze szukają idiotę.

I wiecie co wtedy fajnego się zdarzy ?
dostanę dwadzieścia "miłych" komentarzy;
najpierw FRED napisze, że lepiej by było,
by rymy poprawić, że mi się spieszyło.

Potem member zacznie snuć swoje wywody,
że można by szerzej i że są powody,
by rozszerzyć temat, wręcz o społeczeństwo,
napomknie o biblii, przypomni męczeństwo.

ElaM napisze, że moje pisanie,
przypomina FREDA okrutne bazgranie
i że tak w ogóle ona głowy nie da,
że nie jestem bratem bliźniakiem od FREDA.

Potem jeszcze doda, że też jest świadoma,
że FRED ma dwa konta - pod loginem TOMA.
Inne komentarze, oraz polemiki,
przypomną zamierzchłe szlacheckie sejmiki.

Na końcu TOM wpisze, że mam pusto w głowie,
że nie mam pojęcia o wierszy budowie,
tu i ówdzie każe mi poprawić znaki
i ogólnie stwierdzi, że tekst byle jaki.

A na końcu teza w komentarzu stanie,
żeby sobie całkiem odpuścić pisanie.

Wybierając "forum" ,nie chciałem ja frezji,
lecz oczekiwałem zdania o poezji,
a tu komentarze, takie jak epoka
-coraz częściej czuję zapachy rynsztoka.

Krzysztof