Wszystkie miliony ma śmierć (czyli o korzyściach umierania)
|
2015-09-14, 21:55:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-09-16 12:16:06 przez Siriana.)
Post: #1
Wszystkie miliony ma śmierć (czyli o korzyściach umierania)
|
|||
|
|||
Myślę, śmierć jest sknerą i maksymalistką,
A to co posiada nie podlega zmysłom. I gdzie byś nie spojrzał - cztery świata strony Mówią, że kostucha wszystkie ma miliony. Miliony straceńców skaczących na głowy. Każdy milion światów ma pozagrobowych. Buntowników, którzy chcieliby żyć wiecznie, Co w milionach śmierci długi płacą grzecznie. Miliony oddechów pożyczonych godzin. Tylko ten, co płaci jest ich jeszcze godzien. A kostucha liczy na milionach palców Miliony dłużników - starych, młodych, malców. Śmierć wyrosła z kości, z kosy, szat podartych. Gdy się ma miliony przecież żal być martwym. Chce bogactwa zbierać, cieszyć się i basta. Z każdym chłodnym ciałem w ludzki tłuszcz obrasta. Kostucha zmieniła postać i zwyczaje, Bez przerwy łapczywie zbiera co dostaje. Więc czy jest gdzieś miejsce, skarbiec jej wyśniony, Gdzie śmierć wciąż gromadzi wszystkie swe miliony? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości