To koniec

[ElaM]

Fredziu daj spokój,napisałam dla Ciebie satyrę pt. Głupia krowa

Byk na łące kopie krowę,
ta coś ględzi w obcej mowie.
Czyżby śmiała nie chcieć byka,
który przecież świetnie bzyka.

Do niczego jesteś krowo
pogardziłaś mą osobą
teraz zemszczę się na tobie,
bo to się należy krowie.

Co się dzieje,byczek zerka,
krowie w głowie znów wyżerka.
Więc byk bije ją rogami,
moja trawa droga pani.

Krowa mleka już nie daje,
jakaś smutna się wydaje.
A być mogła tu królową,
gdyby ciut ruszyła...głową.

Teraz byk jej nie daruje,
zawsze czujny wciąż pilnuje
krowy i całego stada,
bo to jego jest gromada.

I co Fredziu,mogę pisać z Tobą satyry? Fajnie wyszło prawda?