Kopciuszek sanatoryjny
|
2011-06-16, 18:32:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-06-17 13:54:13 przez maluna21.)
Post: #1
Kopciuszek sanatoryjny
|
|||
|
|||
***
Gdzieś tam, w jakimś uzdrowisku,
Gdzie sie dzieje, ponoć "wszystko" Leczyła się pewna dama, co nie chciała być już sama. Pani drobna i wrażliwa, Przybyła tu ledwo żywa. Samotnością udręczona, No bo jak to, czyjaś żona? Ma być lepsza od kobiety, Która sama jest niestety? Chłop to od prawdziwej damy, Inaczej jest postrzegany! On przyjeżdża tu na łowy, Uwolniony "od połowy", A raczej od połowicy, Która teraz się nie liczy. On tu zjeżdża, by wybierać, A wybór jest, jak cholera, Panie piękne i zadbane, Uczuciowo "zaniechane" Pragną czegoś od mężczyzny, By podleczyć swoje blizny Mają ciuchów pełne wory, By wyróżniać się wieczorem, By wyglądać jak perliczka, Wielki dekolt i spódniczka, A w dekolcie każdy przyzna, To nie tylko jest bielizna. Wszędzie snują się kobity, Co to znają różne chwyty, Ale.. to nie nasza dama, Skromna, niezbyt wygadana Siedzi sobie na uboczu, Nie podrywa, nie tokuje, Królewicza wypatruje, No i może w końcu, tuszę... Trafi na pokrewną duszę, Też samotny, zagubiony, Co na pewno nie ma żony, I niech głupców to nie zdziwi, Jak wyjadą stąd szczęśliwi! *** |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
Kopciuszek sanatoryjny - maluna21 - 2011-06-16 18:32:27
RE: Kopciuszek sanatoryjny - babajaga - 2011-06-16, 21:14:55
RE: Kopciuszek sanatoryjny - anja - 2011-06-16, 21:25:57
RE: Kopciuszek sanatoryjny - polotka - 2011-06-17, 17:16:46
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości