CZAS APOKALIPSY

[wolwerin]

Ech, wy ludzie podli i mali
coście zabili mego syna
żeście się zemsty doczekali
nadeszła już sądna godzina

i słychać już trąby Jerycha
ta kara zbyt długo czekała
zgubiła was próżność i pycha
nie ostanie się nawet skała

wasze miasta w popiół obrócę
choć to wysiłek dla mnie spory
wszystkie grzechy dzisiaj ukrócę
podzielicie losy Gomory

i rzeką dziś krew wasza spłynie
złamaliście ze mną przymierze
potopię was w czerwonym winie
bo jestem wam zemsty rycerzem

oddajecie hołdy cielcowi
nie pamiętacie dekalogu
ja zburzę dzisiaj tron Piotrowy
mieliście nie czcić innych bogów

więc ślad po was nie pozostanie
zostawię ziemi bieg elipsy
i próżne o pomoc wołanie
bo nadszedł czas apokalipsy...