"Chciejce."

[Sarmata]

Nudzi mie się - mam ideę !
Stworze sobie Nieśmiertelną Epopeję!
Ot napiszę sobie wiersz
Coby w ucho wpadł i w oko - wiesz

Co by i z wódzią wchodził i gadką
I dawał się zaśpiewać gładko
Że idei w nim nie będzie ? - cóż
Przecieź jestem tylko nocny stróż

Jam nie na poetę wyszkolony wszak
jeno rodak prosty , żaden psotny żak
co to z nudów gotów dla jajec
rozrabiać jak w kapuście zajec

Wszak żem człek stateczny
trochę prosty, trochę "wsteczny"
Może nawet jakiś głodny krytyk
się połaszczy i napisze przytyk

By szyderstwem mnie pogrążyć
i zabłysnąć jak Madonna w ciąży
Wtedy mu się zrobi sprawę
za jego wycieczki kaprawe

Potem wokół sprawy wielki szum
Przeciwników, zwolenników tłum
I prawdziwki i prawniki w sławie
niezły trzos utłuką na sprawie

Wtedy zintrygowane gryzipiórki
zlezą ze swej górnej półki
Sprawa za sprawą i za sprawą sława
może być z tej rozróby nielicha zabawa !

Podniesie się wrzask jak to system uciska
wolnej wypowiedzi i pieśni męczennika
Jak to ortografii wytkaniem i składni
Zdławić próbują Głos Ludu nasi "Władni"

Może i Lech się uniesie z oburzenia krzykiem
i za łby się wezmą Olszewski z Michnikiem i z Korwinem Mikke
tak jak w sejmach onegdaj bywało, me kochane dziatki
A (p)Rezydent z przydziału ich wyklnie w imię Bożej Matki

Wtedy przed Trybunał szlachetny
co w Hadze siedzi i radzi sławetnej
uciemiężoną skargę złożymy na władzę
i za Gosu tłumienie grzywnę im nadadzą

Potem dla wszyskich kumpli i ziomali
nielichą wypitkę z grzywny się wystawi !
I Naród szczęśliw będzie i wcale
nikt nie bedzie mógł narzekać na morale



CDN...



K.T(o)S.
16/06/2007
18:27