Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
A może coś na uśmiech?
2009-02-08, 15:48:33
Post: #3
 
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to s*****syn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając:
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to s*****syn wąsaty!".
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Żukow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Hitlera!
Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
A może coś na uśmiech? - Sarmata - 2009-02-08, 00:25:30
[] - Sarmata - 2009-02-08, 15:15:56
[] - Guest - 2009-02-08 15:48:33
[] - Sarmata - 2009-02-08, 16:00:16
[] - Sarmata - 2009-02-09, 21:51:13
[] - anja - 2009-02-09, 23:15:04
[] - Guest - 2009-02-10, 16:59:38
[] - Guest - 2009-02-10, 17:03:34
[] - Sarmata - 2009-02-10, 17:11:19
[] - Guest - 2009-02-10, 17:15:36
[] - Sarmata - 2009-02-10, 17:20:31
[] - Guest - 2009-02-10, 17:25:59
[] - Sarmata - 2009-02-10, 17:50:34



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS