TATUŚ

[misery]

TATUŚ


chodziła za mną jak świadek Jehowy
niebezpiecznie rozebrana
ze wszystkich skrupułów
nieświadomie pozbawiona
jakichkolwiek atutów
poza tym jednym
- kodem genetycznym

podobnym do mojego
ni to córka ni kobieta
z twarzą porcelanowej lalki
ślepej zabawki losu
którym nadal bezbłędnie
jestem ja

chodziła za mną
musiałem coś zrobić

[paacynka]

no kurcze fajny wiersz
bardzo mi się podoba

[misery]

paacynka napisał(a):no kurcze fajny wiersz
bardzo mi się podoba

dzięki (choć w sumie to sama nie wiem, czy jest skończony...tzn. nie wiem, czy po tym ostatnim wersie nie powinno coś jeszcze być powiedziane (nie wiem, jakieś 2 dodatkowe wersy więcej). Jak zawsze w miarę upływu czasu zmieniam zdanie. )

[anja]

misery napisał(a):

paacynka napisał(a):no kurcze fajny wiersz
bardzo mi się podoba

dzięki (choć w sumie to sama nie wiem, czy jest skończony...tzn. nie wiem, czy po tym ostatnim wersie nie powinno coś jeszcze być powiedziane (nie wiem, jakieś 2 dodatkowe wersy więcej). Jak zawsze w miarę upływu czasu zmieniam zdanie. )

myślę że na tym można skończyć bo wyraz coś ma w sobie doze tajemniczości i niedopowiedzenia

[norbertus]

Bardzo tajemniczo napisany ale wprowdza w zadumę. Pozdrawiam

[Ginsana]

może ostatnio spłaszczam, ale widzę relacje tatuś- dojrzewająca córka co do tego:
podobnym do mojego
dziwna istota ni to córka
ni kobieta
z twarzą porcelanowej lalki
ślepej zabawki losu
którym nadal bezbłędnie
jestem ja
czytam 16 raz i nie mogę złapać .Wychodzi rodzaj męski , albo nijaki.I ni pioruna nie łapię do czego to dotyczy.Tłumacz Gabi skarbie

[misery]

Ginsana napisał(a):którym nadal bezbłędnie
jestem ja

----> los (sugeruje to wcźeśniejshy wers)

[Ginsana]

ok.dzięki

[Ginsana]

Ty Gabi jednak chyba coś z serwerem jest