Logiczne myślenie
|
2008-08-03, 09:34:56
Post: #1
Logiczne myślenie
|
|||
|
|||
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet? |
|||
2008-08-03, 14:37:15
Post: #2
|
|||
|
|||
:lol: Dumał ...dumał i wydumał :lol: :rotfl: a ja dałam się nieźle nabrać :oops: myślałam ,ze musze dać logiczną odpowiedź :-P
|
|||
2008-09-07, 10:15:54
Post: #3
|
|||
|
|||
hehehe....no i tak jest w małżeństwie po paru latach..... :lol:
|
|||
2008-09-10, 22:08:34
Post: #4
|
|||
|
|||
hehehehe okropny
|
|||
2008-09-11, 19:20:10
Post: #5
|
|||
|
|||
hehehe dobre
|
|||
2008-09-24, 23:32:17
Post: #6
|
|||
|
|||
Świetne ...
życie .. jest snem wariata ... aż do utraty przytomności ... |
|||
2008-09-25, 10:21:58
Post: #7
|
|||
|
|||
Super :lol:
zastanów sie raz, zanim coś dasz, dwa-zanim przyjmiesz i tysiąc zanim zażądasz |
|||
2008-09-26, 21:31:18
Post: #8
|
|||
|
|||
o matuś , ale sie porobiło :lol: najpierw myśleć, potem jęzorem kłapać...oto motto
ps.to do tego o " dziewictwie " |
|||
2008-09-28, 19:35:13
Post: #9
|
|||
|
|||
hehehehe....jak to trzeba uważać na pomyłki
|
|||
2008-09-30, 19:16:17
Post: #10
|
|||
|
|||
hehehe....no to mnie osłabiło
|
|||
2008-10-01, 19:14:52
Post: #11
|
|||
|
|||
Do tego tylko dodać grafiti (czy oby na pewno ?) z muru w Chorzowie .. "Zostanę księdzem .. jak mój ojciec" .. bez urazy
życie .. jest snem wariata ... aż do utraty przytomności ... |
|||
2008-10-02, 00:12:14
Post: #12
|
|||
|
|||
A to ja też miałam coś na logiczne myślenie.... Poszperam i wynajdę
zastanów sie raz, zanim coś dasz, dwa-zanim przyjmiesz i tysiąc zanim zażądasz |
|||
2008-10-02, 00:17:41
Post: #13
|
|||
|
|||
Trochę długie i wymaga chwili skupienia... ale przeczytajcie jakie logiczne...
Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na Wydziale chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedź jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor podzielił się z nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w internecie. Pytanie: Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje ciepło)? Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia. Jeden ze studentów napisał tak: Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła, nigdy go nie opuszczają. Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, to można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła. Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie. Rozważmy, więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostały stałe, to istnieją dwie możliwości: 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak długo rosły aż piekło się rozpadnie. 2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż piekło zamarznie. Która z tych możliwości jest bardziej realna? Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do mnie: "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to, że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, to dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tłumaczy, dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God". Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry". zastanów sie raz, zanim coś dasz, dwa-zanim przyjmiesz i tysiąc zanim zażądasz |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości