Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niezidentyfikowany
2016-04-19, 16:42:48
Post: #1
Niezidentyfikowany
Bijące serce me wylewa monotonne wersy.
Istota? Istotne ludzkie nerwy.
Papierkowe manewry, uwiązany jak w więzieniu.
Jestem człowiekiem, identyfikowanym po imieniu,
po nazwisku, numerach, jak niewolnik w papierach.
Słowo to jest nadzieja, odziane w me marzenia.
Dla nich tworze, nowe drzwi otwieram,
patrzę na słońce, czarna chmura blask odbiera.
To bariera, ciągle przypomina mi to,
że jestem rośliną, Ja ,Ty i każde inne licho.
Choćbym chciał to niezmienna nicość,
daj mi żyć, by życie mogło kwitnąć.
Niestety tak, być nie może.
To co stworzył człowiek, tylko on zrujnować może,
i kto pomoże, skoro oczy wydrapane.
Patrzcie, patrzcie lecz są pozamykane.
I łzy spływane, i gorzkie żale,
zamartwieni bliźni, wibracje pozamykane.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

Kontakt: dotykiemwiatru @ go away spambots grd.pl | albo: grd @ go away spambots gazeta.pl | | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS