Jesienna chandra

[DominikK]

Wkraczam do lasu
A tam nic oprócz ciszy
Nic… Nawet najmniejszego hałasu
A wokół piękność dziczy

Zachwyca moje oczy
Trawy, krzewy, drzewa
I zaczynam kroczyć
Wszystko zaczynam dostrzegać

Urodę jesiennego lica
Myśl mnie zaczyna oblegać
Chce tu zostać
Ładna okolica...

[Fred]

Kroczenie i wkraczanie to raczej z terminologii wojskowej. Wkroczyć może wojsko,rycerze itd. Po lesie raczej się chodzi a nie kroczy.
Piękność dziczy też brzmi dziwnie. Piękność to tylko Twoja opinia, bo piękne, to znaczy jakie? opisz tę piękność, podaj choć kilka szczegółów i to tych najbardziej charakterystycznych. Puenta też rozczarowuje. "Ładna okolica", to żadna rewelacja. Skup się raczej na tym lecie. Pozdrawiam.

[tom_70]

A gdzież ta tytułowa chandra, autorze?
Bo ja jej nie widzę.
Chyba sam autor nie wie o czym napisał, haha

[Fred]

Tom ma niestety rację, tytuł jest wybitnie nieadekwatny do treści. Mnie się wydaje, że autor wie o chandrze tyle, że to coś jesiennego, a nie ma pojęcia co to jest. No to skoro jesień, to napisał "jesienna chandra". Błąd dość chyba częsty wśród początkujących autorów: Pisanie o czymś, czego się nie zna, albo o czym się nic nie wie. W lesie też Szanowny autor chyba dawno nie był. To nie sarkazm z mojej strony, ale zanim coś napiszemy, warto wiedzieć co to jest, poznać to o czym chcemy pisać. Taka moja życzliwa rada.

[anja]

Wiersz rzeczywiście do poprawienia. Temat mi bliski, uwielbiam las, ciszę, przyrodę

wkraczam do lasu
a tam oprócz ciszy
nic… nawet najmniejszego hałasu
tylko piękność dziczy

zachwycają me oczy
trawy, krzewy, drzewa
kiedy zaczynam kroczyć
od razu je dostrzegam

urodę jesiennego lica
myśl mnie zaczyna oblegać
chce tutaj pomarzyć
urzeka mnie ta okolica

[Fred]

Las i okolica,to jednak nie to samo. Chociażby.

[DominikK]

Dziękuję za te co prawda cierpkie, aczkolwiek konstruktywne opinie. Co do tytułu to mogę się zgodzić, że nie był do końca trafiony, ponieważ był wymyślony na poczekaniu przed publikacją go na forum. Sam wiersz jest chyba jednym z moich najstarszych, opublikowany ot tak, aby zobaczyć opinie na jego temat Pozdrawiam.

[Fred]

Dominiku, trudno mi mówić za kogoś innego, ale ja nie mam powodów, by Ci dokopywać, mimo iż o takie tendencje byłem do niedawna posądzany. Lepiej początkującemu autorowi powiedzieć szczerą prawdę rzeczowo, bez owijania w bawełnę. Budowanie własnego warsztatu literackiego nie zaczyna się od zachwytów nad samym sobą. Każdy jakoś tam zaczynał. Nie znaczy to, że uważam siebie za eksperta, który zjadł wszystkie rozumy. Pisanie, to nieustanny proces doskonalenia własnego warsztatu. Też kiedyś tam pisałem wierszyki podobne jak Twój. Chyba całe szczęście, że nie było wtedy internetu i że nie zachowały się do dzisiejszych czasów, bo bym się ich zwyczajnie wstydził. Przebrnąłem jednak krytyczne opinie również na forach internetowych i w innych okolicznościach, a teraz próbuję Ci doradzić, podzielić się własnymi opiniami.Jeśli wiersz napisałeś dawno temu, a obecnie piszesz lepiej, to powinieneś sam krytycznie ocenić swój wiersz i raczej go nie publikować. Pokaż wiersze, które piszesz teraz, jeśli są wyższego lotu,warto nad nimi podyskutować. Zorientujesz się wtedy, na ile uczyniłeś postępy.

[babajaga]

[bronmus45]

Jak Wy wszyscy tak namiętnie o lesie, to i ja o nim wspomnę w haiku (tanka)
...

Ważne w lesie?
papier toaletowy
- gdy las iglasty -
Twoja czujność nagrodą
dla pewnej części ciała.

[Fred]

W lesie iglastym rośnie jednak mech, a co najmniej trawa.

[bronmus45]

...i trawa i mech przeplecione gęsto szpiczastymi, wyschniętymi igłami...