WOLEJE 3

[bronmus45]

***
Moja propozycja zabawy i sportowej gry słowami
^*^
Były i są lepieje, niech powstają i będą ...
Woleje

W sporcie - wybicie lub uderzenie piłki w powietrzu, zanim zetknie się ona z ziemią.
*
Tak tutaj, ostatni wyraz wersu jest taki sam znaczeniowo, jak pierwszy kolejnego, aby nie pozwolić jemu upaść "na ziemię", lecz wprowadzić go do dalszej gry. Pierwszym wyrazem rozpoczynającym woleja jest oczywiście wyraz wolę. Wolej może się składać z dowolnej ilości wersów. Od dwóch - jedna piłka odbita do "n", czyli n - 1 piłek.
Uwaga - nie można budować woleja (np): jadę pociągiem, pociąg czując do...
^*^
Na początek przedstawię próbkę swoich własnych sił, w tym nowym, autorskim gatunku
^*^
Wolę pisać marne wiersze;
wierszem mówić, to po pierwsze...
Pierwszym zawsze będzie dla mnie
mnie zabawiać - jestem cham?... nie?...
^*^
Wolę tutaj być wyśmianym;
wyśmiewając innych, znanych;
znając przecież ich nawyki
- nawyk karmą dla krytyki -
^*^
Wolę tu wyśmiewać innych;
innych tych, z miną niewinnych.
Niewinnymi dziś być chcą.
Chcieć, czy móc? Oni z nas drwią?
^

[babajaga]

podobają mi się te twoje Woleje
czy to faktycznie twój pomysł
czy podpatrzony


może i ja spróbuję nowej formy sportu

wolę z tobą się zabawić
bawiąc słowem tu obecnych
obiecując dobry humor
humorzastym wyjść na przeciw

[bronmus45]

babajaga Offline
Grafoman
*****
Pomysł zapewne jest mój, powstały po przeczytaniu kilku "Lepiejów" p. Wisławy Szymborskiej, na początku tego roku . Już kilka osób próbowało - na moją prośbę - odnaleźć wcześniejsze próby tworzenia taką formą, lecz nie udało im się. Albo niezbyt przyłożyli się do szukania.

Powracając do Twojego "WOLEJA"

wolę z tobą się zabawić
bawiąc słowem wszech obecnych
obiecując dobry humor
humorzastym wyjść na przeciw

Jak zapisałem we wstępnym tłumaczeniu zasad, wykluczyłem wykorzystywanie wyrazów jednakowo brzmiacych, lecz innych znaczeniowo. Podałem przykład: POCIĄG - jako środek transportu nie jest tożsamym z POCIĄGIEM - do kogoś czegoś. "Czuć pociąg do kogoś".
Tak więc - obecny i obiecywanie - są dla siebie obce. Może tak:

wolę z tobą się zabawić
bawiąc słowem tu obecnych.
Obecni w dobrym humorze
humorem niech będą łacni.

Przypominam, że nie jestem w żaden sposób ekspertem w dziedzinie twórczości literackiej, ani nawet nie posiadam wykształcenia polonistycznego. To są właśnie "humorzaste" pomysły znudzonego emeryta... i tyle.

Pozdrawiam i zachęcam do dalszych prób...

[babajaga]

w takim razie ja ciebie też czymś zaskoczę

http://dotykiemwiatru.grd.pl/thread-5688.html

[bronmus45]

babajaga
Grafoman
^
Byłem... przeczytałem... odpowiedziałem...

[babajaga]

i ja ci dziękuję - już ciebie lubię za zabawę słowem

[bronmus45]

No i nawzajem... A nie tak, jak jeden tutaj gigalomanowaty narcyz - nie wytykajac palcem - który jeno by krytykował...