Na cudzym obrazie

[odstarzony]

Czemu znowu pędzisz ciemnym korytarzem?
Głupcze, przestań marzyć, nic zmienić nie zdołasz
Ten świat wokół ciebie cudzym jest obrazem
Obca ręka pędzlem kreśli puste koła

Linie się rozchodzą, gubią sens i kształty
Farby na palecie dawno poszarzały
Biegnij, władco płótna, tyleś przecież warty
A detalem jesteś, jednym z wielu, małym

[ElaM]

Wiersz jest fajnie napisany,jednak nie zgadzam się z treścią... ''Głupcze,przestań marzyć,nic zmienić nie zdołasz''-gdybym tak myślała, to położyłabym się i czekała na śmierć...
Po co żyć,jeśli świat wokół jest czyimś obrazem,jeśli brak sensu i wszystko jest szare i bez wyrazu? Twoje słowa są przytłaczające...tekst dla samobójcy...

[e-ska]

Każdy jest małym detalem w tym ogromnym świecie . Nie można poddać się , bo dopóki jest życie zawsze można coś w nim zmienić na lepsze . Pozdrawiam .

[member22]

Moje poprzedniczki mają rację. W życiu zawsze trzeba mieć nadzieję na zmianę inaczej można się tylko położyć i czekać na śmierć, bo wszystko nie ma sensu. A przecież nasz wspaniały Papież Jan Paweł II w swym Tryptyku uczył nas trudnej drogi wędrowania pod prąd.
A tak na marginesie jeden z moich kolegów powiedział mi że tylko martwe ryby płyną z prądem. I to by się zgadzało. Pozdrawiam

[Gryf]

Owszem wiersz jest bardzo smutny w swojej wymowie, ale w pewnym sensie rozumiem autora.
Wiele razy próbujemy marzyć, próbujemy ułożyć świat najlepiej dla siebie, ale niestety...
I tu pojawia się pytanie czy marzyć, czy być tylko małym elementem żyjącym w określonych ramach.
Mnie się utwór podoba.
Pozdrawiam.

[odstarzony]

Dziękuję za komentarze.
Pytanie ElaM uznaję jako retoryczne.
Również pozdrawiam.

[ElaM]

Twój wiersz jest bardzo dobrze napisany,styl bez zarzutu,jedynie treść mnie martwi...nie wyobrażam sobie życia bez marzeń,a Ty chcesz mnie ich pozbawić... Dlaczego? Bo ludzie bywają źli i podobni do siebie? Ja przecież mogę być ponad...Ty też. Jestem detalem,ale wyjątkowym detalem i Ty też właśnie tak powinieneś myśleć o sobie,bo dlaczego nie? Wiara góry przenosi,a Ty mi piszesz,że nic zmienić nie zdołam? Zobacz,zmieniłam nawet to forum...gdy tu przyszłam czytałam tylko złośliwości,a dzisiaj potrafimy ' rozmawiać'',uzasadniać swoje racje...jeszcze trochę ,a staniemy się jedną,wielką rodziną,która się wspiera,pomaga sobie,a nie rzuca kłody pod nogi.
Napisz proszę takim stylem wiersz o odwrotnej treści,przecież to potrafisz...zostaw mi nadzieję. Pozdrawiam