Fala

[Awka01]

"Fala"

Przyglądam się morskiej fali
Jak małe stateczki przesuwa w oddali
Kropelki wody rozpyla urocze
Białe mewy w brzuszki łaskocze

Drobinki piasku chłodzi w upalny dzień
Rzeźbi kamienie i rzuca cienie
Latarnia morska z zazdrością jednym okiem zerka
Jak ona sprytnie z wiatrem bawi się w berka

Gdy mocniej powieje, a niebo się zachmurzy
Wtedy dopiero się pieni i burzy
Cieszy mnie jej widok, ani troszeczkę nie smuci
Bo któregoś dnia na brzeg zaczarowaną muszlę wyrzuci

Janka, Szczecin

[Fred]

Cóż powiedzieć? Napisane głównie "pod rym". Latarnia bawiąca się z wiatrem w berka wydaje mi się pomysłem nietrafnym i niefortunnym. Ot tak się chyba rymowało. Rzecz w tym, by pisać niekoniecznie do rymu, ale koniecznie do sensu.
Powodzenia

[member22]

Popieram Freda. Od siebie tylko dodam że troszkę zbyt infantylnie i w rzeczywistości mało poetycko. Nie staraj się pisać wierszy na siłę, ale zawsze czekaj na wenę. A ona na pewno trafi do Ciebie. Pozdrawiam

[Gryf]

Awko, po przeczytaniu tych trzech utworków, muszę się zgodzić z kolegami.
Sam nie jestem doskonały, więc powiem ci że słusznie mówią, ale nie martw się i pisz jak najwięcej. Początki są zawsze trudne, a tak naprawdę krytykują jedynie prawdziwi przyjaciele, bo chcą jak najlepiej pomóc.
Pozdrawiam.