Stół niespodzianka

[krzys123456]

Państwo pewnie nie uwierzą,
dnia pewnego, przed wieczerzą,
przy pięknie nakrytym stole,
pojawili się idole:

Lech Kaczyński z Niesiołowskim,
Leszek Miller z Komorowskim,
przytuleni ze wszystkimi,
z Olkiem i J.Kwaśniewskimi.

Fakt ten nie był bardzo znany
-bo to były tulipany.
W okół roztaczały wonie,
razem we wspólnym wazonie.

Czyżby wspaniała idylla ?
Widok sielski i beztroski ?
Niestety, po nich łaziła
nachalna muchówka-owad:
Niesiołowski.

maj 2014

[Fred]

Świetny dowcip. Oto jak można "kwieciście" dołożyć politykom.
Brawo.

[member22]

Zgadzam się z Fredem. Znakomita satyra na polityków. A i pointa trafna i powoduje że człowiek chcąc nie chcąc się uśmiecha od ucha do ucha. Naprawdę bardzo dobry wiersz. Gratuluję i pozdrawiam

[krzys123456]

Dziękuję bardzo za komentarze i poczytanie.