Nie straszcie nas wojną

[Gryf]

Nie straszcie wojną co wisi na na włosku,
Z nią nienawiści będziecie się kłaniać.
Ten żywioł ognia nie zdmuchnie ze stosu,
Niewinnych wrzaskiem zagłuszy wołania.

Konflikty nie będą pustą historią,
Dopóki istnieją smutne wspomnienia.
One się bawią fałszywą wiktorią,
Niszcząc świat wolny dla potrzeb spełnienia.

Dlaczego chcecie znów ojców odebrać,
Żony zostawić, pogrążyć w rozpaczy.
Jeśli pragnieniem jest bitwę rozegrać,
Sami wyruszcie bez haseł i tarczy.

My jako naród pomniki wzniesiemy,
Rabaty kwiatowe, znicze i pieśni.
Na apel poległych innych skrzykniemy,
Na kartach historii czas was uwieczni.

Mam tylko prośbę... zgińcie tam za nas,
Nie kryjcie się w gmachach swych parlamentów.

[anja]

Bardzo celnie przedstawiłeś sprawę, puenta wyjaśnia wszystko. Boję się, że w obecnym konflikcie zachód wesprze nas zapalając o 20-tej świeczki w oknach
Wiersz bardzo mi się podoba. Będę tu wracała.

[kacha12]

Witaj Gryf.Jako nowa forowiczka bardzo dobrze oceniam Twój wiersz.bardzo trafnie oceniłeś w nim ludzi {wiadomo których},choć muszę przyznać,że nosi on pewne znamiona eposu,nieco zbyt patetyczny,ale naprawdę bardzo dobry,a szczególnie puenta,Gratuluję i pozdrawiam! kasia

[Fred]

Temat jak najbardziej na czasie. Mam podobne odczucia jak poprzedniczka. Zanadto patetycznie.

[member22]

Może i zanadto patetycznie, ale za to prawdziwie. Bo rzeczywiście ci od których wiele zależy nie robią nic, albo prawie nic by coś wreszcie w tym kraju zmienić. Wiecznie tylko kłótnie i swady, a kiedy trzeba działać - chowanie się jak mimoza za woalem bezpieczeństwa. Przecież w razie czego można zwalić winę na kogoś innego. Pozdrawiam

[Xan]

Pozwolicie wsadzić mi krótki kijek w mrowisko?
Wybaczcie.
Wiersz sam w sobie jest ok, ale nie podoba mi się tematyka.
Ogólnie, nigdy nie byłem fanem poezji wojennej - w jakiejkolwiek formie.
Poezja powinna być osobista a nie górnolotna.
Dlatego pewnie znielubiłem kiedyś Broniewskiego, gdy dowiedziałem się, że pisał pod dyktando młodej polskiej komuny. Cóż z tego, ze pięknie pisał, płynnie, gładko i do rymu nawet ( ), kiedy nie pisał tego od siebie, ale dla kogoś...
Gryfie, nie - nie porównuję Cię do tamtego pana, nie porównuję tego wiersza do tamtych - ot nasunęło mi się skojarzenie.
Że nie lubię wierszy o tej tematyce.
Tekst sam w sobie jest mocno politycznie aktualny - to właśnie mi się w nim nie podoba.
Pointa ratuje sytuację, bo ta akurat bardzo mi się spodobała
Mniejsza o brak rymu - jest mocna i dosadnie szczera.
I bardzo się z nią zgadzam.
I chętnie ujrzał bym jej realizację.
Z chęcią wymazałbym całość - zostawiając tylko dwa ostatnie wersy, ale wtedy - bez "wierszowanego intra" - straciła by sens więc tekst jest sensowny, jeśli pracuje na pointę.
I tylko w takiej formie jestem w stanie go zaakceptować.

Jako wstęp do myśli z dopisku.

[Fred]

Każdy temat jest dobry, jeśli autor potrafi przekonać czytelnika o ważności tego o czym pisze. Nie ma tematów zakazanych. Można to rozważać jedynie w kategoriach "lubię nie lubię" a o gustach wiadomo dyskutować nie warto.
"ten pan" - czyli Broniewski pisywał też piękne liryki, o czym wielu zapomina i wydaje o nim pochopne sądy zamiast zapoznać się dogłębniej z jego twórczością.
Komentowany wiersz nie bardzo mi się podoba, bo jest niedopracowany warsztatowo.

[Gryf]

Witajcie, dzięki za odwiedziny i komentarze, fakt jest patetyczny ale inaczej nie można.
Jako ciekawostkę powiem, że pisałem go w 2011 roku , "proroctwo".
Wtedy śledząc wydarzenia publiczne, też się kotłowało i pokój wisiał na włosku. Tak sobie go napisałem i pomyślałem może się kiedyś przydać... no i... mam nadzieję, że jednak temat straci na aktualności.
Co do warsztatu... cóż wciąż nad nim pracuję.
Pozdrawiam was serdecznie.

[Fred]

Gryfie nie jest prawdą, że inaczej nie można. Każdy temat da się opisać w rozmaity sposób. Nie zamierzam Cię tu strofować. Miałeś taki zamysł na wiersz, takie intencje i tak je wypowiedziałeś. Moglibyśmy się pobawić w grę słów i zadać sobie zadanie, żeby każdy z uczestników forum napisał po swojemu wiersz na ten temat. Tyle tylko, że temat jest doraźny i oby jak najszybciej stracił na aktualności. Prędzej czy później (Ras)Putin przestanie dąć we te surmy bojowe, bo to droga donikąd. Oby jak najszybciej.

[Gryf]

Fred, ja naprawdę chylę czoła, bo podoba mi się twoje pisanie. W większości komentarzy trafnie zauważasz niedociągnięcia i uwierz mi, że staram się wyciągać wnioski. Nie uważam byś się wymądrzał, ani pouczał (takich kolesi pełno znajdziesz na poezja.org, z którego odszedłem), ty nie mówisz "zrób coś dla poezji i przestań pisać" i za to cenię twoje komentarze, są przyjacielskie i pomagają rozwijać warsztat. Teraz nic nie mam nowego, jakoś nie przychodzi natchnienie. To co wstawiam to moje starsze utwory.
Jeszcze raz pozdrawiam i mam propozycję byśmy wymienili się imionami, ja jestem Janek.

[Fred]

(2014-03-11 23:01:37)Gryf napisał(a):  ja jestem Janek.

A ja jestem Fred - od początku.
pozdrawiam.