Jestem tylko dzieckiem

[Snowboarder]

w szkolnej ławie same piątki
znają umysł co wymarzył
czułe życie, chociaż szczątki
jedną myślą wszystko zważył

idąc korytarzem wąskim
wstydem krył wytarte spodnie
miał poobgryzane kostki
wnętrze jego było głodne

kiedy wraca w progi domu
warstwa brudu w nim się klei
ojciec znowu użył łomu
i po plecach łomem strzelił

wytargane serce płacze
podcinane ma wciąż skrzydła
matka ciągle tylko kracze
- pozostaniesz już wśród bydła

w szkolnej ławie same piątki
które znają piękne szkice
niepokoju są już wątki
gdyż dziecina skrywa sińce

[Sarmata]

"Myślisz może że więcej coś znaczysz,
bo masz rozum dwie ręce i chęć?
Twoje miejsce na ziemi tłumaczy
zaliczona matura na 5..."

Manaam - "Mniej niż zero"

Jesteś dzieckiem Wszechświata, nie mniej niż ptaki i drzewa - masz prawo być tutaj. DESIDERATA

[Guest]

Sarmata napisał(a):Manaam - "Mniej niż zero"

Jednak Lady Pank :-)


A co do wiersza - bardzo rozważnie napisany choć jednak chyba niektóre miejsca zbyt dosłowne.
Jeśli już wyłożyłeś kawę na ławę na temat ojca to zastanów się czy czy łomem można strzelić? Może gdyby zdzielł...?
Wiem, potocznie się mówi o strzelaniu w pysk i nic to z bronią palną wspólnego nie ma. Jeśli w ogóle z Bronią to i tak zawsze ona strzela ;-)


Pozdrawiam :-)

[Guest]

Wzruszył mnie Twój wiersz ...

[Sarmata]

Słusznie Skaranie - Lady Pank... No cóż widać pamięć już nie ta

[anja]

Ból z dzieciństwa rzutuje na całe dalsze życie. To jak szczepionka, już na zawsze jest w organiźmie.

[Snowboarder]

Sarmata, wszyscy jesteśmy jego dziecmi i to jest fajne

SKaranie, ten wiersz mnie nie dotyczy. Napisałem go, jako zjawisko.
Niestety miałem kontakt z takim środowiskiem poprzez osoby trzecie.
Widziałem różne skutki...i to jest bolesne.

Chciałem mocno podkreślic, tak chowaną na ubocze, brutalnośc w domach wobec dzieciaków.

Anja, i to jest w tym najgorsze. Najlepiej, gdy wyrzuci się z pamięci pewne rzeczy...to może uratowac rozum.

Biała_Damo, Polot ... dziękuję

[anja]

Snowboarder napisał(a):Anja, i to jest w tym najgorsze. Najlepiej, gdy wyrzuci się z pamięci pewne rzeczy...to może uratowac rozum.

wiem co pisze i chyba się z Tobą nie zgadzam

przeczytaj <!-- m --><a class="postlink" href="http://temoore.8p.pl/topics3/1844.htm">http://temoore.8p.pl/topics3/1844.htm</a><!-- m -->

[Guest]

Snowboarder napisał(a):SKaranie, ten wiersz mnie nie dotyczy.

Nie wątpiłem w to ani przez chwilę.
Trauma przeżyta w dzieciństwie używa zupełnie innych środków wyrazu, jeśli ich używa w ogóle. Najczęściej bowiem milczy...
Ja tylko do jednego niefortunnego zwrotu się przyczepiłem. :roll:

[meg04]

tak też zrozumiałam przekaz wiersza, dobrze, że podejmuje się te tematy, to świadczy, że w społeczeństwie tli się iskierka tak zwanego 'dobra' - wrażliwości na cudze łzy.

[Majka]

Ujął mnie Twoj wiersz i wzruszył jego przekaz.

[Guest]

Bardzo dobry wiersz rymowany,nietuzinkowy,nowatorski styl.
Ma klasę.Można by go rozbudować o inne doznania,ale nie koniecznie.

[Sarmata]

Nina napisał(a):Tym razem nie czepiam się, bo widzi mi się całość

Ta jak bambaj był cały i pełny to też się nigdy nie czepiałaś?