Między miłością a grzechem

Kiedyś w raju powiedziano :
Tylko tego nie wolno ci
Tam się wolność zagubiła
Piekło - niebo otworzyła
I już dał się słyszeć głos :

Za to pójdziesz tam ; do góry !
A zaś za to prosto; w dół !

I zrodziły się pytania :
Może to jest grzech ?
Albo miłość ?
Czy - tylko się zdarzyło ?

Tego w raju zakazano
Ale i węża wysłano
On pokazał owoc ci
On otworzył grzechom drzwi.
Wtem głos z niebios, mówi ci !

Za to pójdziesz tam; do góry !
A zaś za to prosto; w dół !

A ty wątpisz i pytasz wciąż :
Czy to jest miłość ?
Czy może grzech ?
A może tylko nasz pech ?

Kiedyś w raju powiedziano:
Zgrzeszyłeś ! Nie posłuchałeś !
Tak się wina objawiła
Tam się kara narodziła.
Z niebios upominał głos :

Za to pójdziesz tam ; do góry !
A zaś za to prosto; w dół !

A ty zagubiony pytasz :
Czy to jest miłość ?
A może grzech ?
Czy tak po prostu ; A ... niech !

Kiedyś w raju oskarżono -
To wąż skusił ! Jego wina
Tak zrodziła się przyczyna
Słabość ludzka - Rozpoczyna ...
Z niebios przypominał głos :

Za to pójdziesz tam ; do góry !
A zaś za to prosto ; w dół !

A ty ciągle pytasz z wiarą :
Czy to jest miłość ?
Czy to nasz grzech ?
Stało się ! No cóż ! A ... niech!

Potem z raju nas wygnano
Jeszcze wiele powiedziano :
Dotąd - miłość !
Odtąd - grzech!
I tak zostało
I tak dalej jest.

Bo to jest miłość
A to już jest grzech
A między nimi
Los ? Czy zwykły pech ?

coda :
Tak się miłość rozproszyła
Tam się szczęście zagubiło
Będziesz, możesz itp. 2
Szukasz, dążysz itd. x