Dlaczego? - Wersja do druku +- Dotykiem Wiatru - forum poezji amatorskiej. (http://dotykiemwiatru.grd.pl) +-- Dział: Poetica (/forum-5.html) +--- Dział: Złote myśli, sentencje (/forum-27.html) +--- Wątek: Dlaczego? (/thread-703.html) |
Dlaczego? - Sarmata - 2009-04-12 10:40:46 Dlaczego w lustrze prawa strona zmienia się w lewą, ale nie góra na dół? - anja - 2009-04-12 10:44:51 A to ciekawe :| - Sarmata - 2009-04-12 10:48:09 Odpowiedź jest jeszcze ciekawsza :lol: LUSTRO NICZEGO NIE ZMIENIA!!! Ha! - Guest - 2009-04-12 22:01:18 Lustro nie jest pryzmatem. To tylko fatamorgana. - Sarmata - 2009-04-12 22:04:04 Hata Mrugana? Czyli tyż złudzenie tzw "apteczne" :lol: - anja - 2009-04-12 22:28:58 Lustro to bardzo potrzebne urządzenie, wręcz niezbędne kobietom ;-) ...... i jeszcze jakieś tam drobiazgi - Guest - 2009-04-12 22:48:33 NP.taca do podawania piwa. - anja - 2009-04-15 20:50:40 ewetka napisał(a)::rotfl: :rotfl:stanel napisał(a):NP.taca do podawania piwa. - Guest - 2009-04-16 10:52:41 Taca do podawania piwa, to miałem na myśli te drobiazgi. takie wyposażenie powinna posiadać kochająca kobieta. Ha ha ha ... :stres: :figielek: Re: Dlaczego? - Sarmata - 2009-05-06 10:32:42 Z technicznego, czy raczej fizycznego puktu widzenia (optyka) przekłamanie rodzi się w ludzkim oku, a właściwie w świadomej interpretacji impulów dostarczanych przez oko. Jest udowodnione doświadczalnie, że noworodki na przykład widzą świat prawdziwie - to znaczy "do góry nogami" i z zamienioną stroną prawą i lewą - taki bowiem obraz powstaje na powłoce światłoczułej oka, a wynika z praw optyki i budowy całego oka. Następnie przetworzony na impulsy nerwowe sygnał płynie kanałem nerwowym go mózgu, gdzie podlega interpretacji (czy też "obróbce") i dopiero tak przetrawiony "widzimy". W trakcie owej interpretacji zachodzi również odwrócenie obrazu do pozycji odpowiadającej naszemu empirycznemu doświadczaniu otoczenia oraz "wycięciu" szumów - czyli przycięcie i przystosowanie pasma światła widzialnego do naszych potrzeb i zdolności percrpcji (jest to bodaj pierwsza "nauka" jaką obierają noworodki na tym świecie), dlatego nie dostrzegamy ani podczerwieni ani ultrafioletu (w każdym razie w bardzo ograniczonym zakresie. Również to odwrócenie bywa przyczyną szoku u pacjentów niewidomych od urodzenia, którym operacyjnie "przywrócono" wzrok... Co ciekawe większość z nich opisuje obraz widziany jako wyblakły i pozbawiony kolorów - zupełnie inaczej sobie wyobrażali świat widzialny przed operacją... Re: Dlaczego? - anja - 2009-05-06 15:20:51 Czytałam o pewnej kobiecie niewidomej od urodzenia, która w miarę możliwości pełniła normalne życie m.in. jadła sztućcami. Ale gdy przywrócono jej wzrok, zobaczyła łyżkę i widelec nie wiedziała co to jest i co się z tym robi. |